Publicystyka
Pan Biernacki i Szpicbródka
Kodeks Hammurabiego| Marek Biernacki| Mojżesz| precyzja przepisów| Sejm
włącz czytnikDziś uważa się, że człowiekowi przysługują prawa bez względu na okoliczności. Moim prywatnym, niefachowym i niepopularnym zdaniem to bzdura sama w sobie ponieważ wszelkie prawa regulują stosunki wewnątrz społeczeństw, a nie na bezludnej wyspie z jednym mieszkańcem, a więc nie mogą być od tych społeczeństw oderwane. Uregulowane współżycie to rodzaj umowy, gdzie ma się i prawa i obowiązki. Nie umiem pogodzić się z faktem, że człowiek nie wypełniający obowiązku wobec społeczeństwa (np. zgody na moje bezpieczne chodzenie po ulicy nocą) zachowuje swe prawa, tak jakby wisiały one w próżni. I nie chodzi tu o inkryminowaną podobnym poglądom chęć zemsty i tym podobne pierdoły, ale o zwykłe równoprawne traktowanie obywateli.
Gdyby obecną filozofię prawa przenieść na grunt handlowy, to firma B musiałaby bez końca opłacać faktury wystawiane przez firmę A, mimo iż ta nie nadsyłałaby towaru. No bo przecież do zapłaty ma prawo, nie?! Obowiązku nadesłania nie wykonała, ale płać firmo B! Dlaczemu?
Oczywiście jest to spojrzenia amatora, nie fachowca, więc rozumiem, że gdzieś w moim rozumowaniu tkwi błąd i z góry godzę się z taką oceną.
Natomiast nie potrafię pogodzić się z tak skrajnym ograniczaniem roli sędziego do czynności, które mógłby wykonywać licealista. Po co nam więc sędziowie? Najśmieszniejsze, że tego typu ekspertyzy piszą przecież prawnicy. Czyli – samo „środowisko” robi sobie na buty.
Co zaś do meritum sprawy, to jako rozgrzebywacz spraw dawno i słusznie zapomnianych chciałbym tylko powiedzieć, że problem, przed którym stanęliśmy nie jest nowy. Inni też go mieli. I rozwiązywali.
Od razu się przyznam, że nie znam szczegółów tamtej sprawy z 1937 roku. Zachowałem ją raczej jako ciekawostkę. Jednak nawet z tej krótkiej notatki prasowej wynika, że zaufanie do sądowego orzecznictwa było większe.
Dedykuję ją ministrowi Biernackiemu, którego szczerze lubię z powodów całkowicie pozapolitycznych. Panie ministrze! Nie odkrywamy Ameryki!
Studio Opinii
(1)23 października Sejm przyjął przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości ustawę o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.
Poprzednia 12 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.