Publicystyka



Piętaszek w cyfrowym świecie

Piętaszek| PISA| Prawo Murphy'ego| puszka Pandory| Richard Robinson| umysł

włącz czytnik

Dziesiąta część praw Murphy’ego dotyczy koncentracji, zdolności skupienia uwagi na jednej sprawie i ignorowania setek impulsów, które atakują nasz umysł w tym samym czasie. Czasem jest to dziecinnie proste, wystarczy, że jesteśmy czymś (kimś) zafascynowani, częściej, kiedy musimy coś zrobić, ale wolelibyśmy robić coś innego, nasz umysł zachowuje się jak dziecko. Ignorujemy 99 procent informacji (na szczęście, bo inaczej przeładowalibyśmy system), ale często koncentrując się zbyt intensywnie na jednej sprawie, otwieramy puszkę Pandory, tracąc z pola widzenia inne sprawy, wymagające często natychmiastowych działań. (Rozwiązanie problemu otwiera drzwi dla dziesięciu nowych, trudniejszych problemów).

Jak już o puszce Pandory mowa, to prawa Murphy’ego mówią nam o nieszczęściach chodzących stadami, o tym, że druga kolejka zawsze posuwa się szybciej, że innym się udaje a my mamy pecha. Tajemnica tego spisku nie jest specjalnie skomplikowana. Niemiłe fakty utrwalają się w naszej pamięci znacznie lepiej niż neutralne, a nawet miłe. Możesz wbić 10 tysięcy gwoździ, a pamiętać będziesz tylko ten jeden, kiedy trafiłeś młotkiem w palec. Jeżeli wtedy obok ciebie na stole siedział czarny kot będziesz go przez całe życie kojarzył z próbą wbicia palca w deskę. Możesz dziesięć razy pod rząd stać w kolejce, która posuwa się szybciej niż kolejka sąsiednia i tego nie zauważysz, ale jeśli dwa razy pod rząd bliźnim powiodło się lepiej, najprawdopodobniej zbudujesz z tego prawidłowość statystyczną. Nasz jaskiniowy umysł wspaniale wpycha nas w rolę prymitywnych racjonalistów. Budujemy statystyki niepowodzeń, zapominając wszystko, co poszło gładko jak z płatka. W efekcie okazuje się, że świat się zmówił przeciwko nam i głównie przeciwko nam. Spiskowa teoria dziejów indywidualnych i zbiorowych daje się udowodnić — wystarczy sięgnąć do naszego Instytutu Pamięci Jednostkowej, a tam jest wszystko zapisane (jeśli nawet nie wszystko, to przynajmniej to, co opatrzyliśmy trzema wykrzyknikami).

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.