Publicystyka



Trudna język

język prawny| legislacja| moc prawna| prawo bankowe| Sejm| ubezpieczenie OC

włącz czytnik
Trudna język
Foto: dabrowa-gornicza.pl

Język prawny, jak każdy język fachowy ma swoje specyficzne słowa i zwroty, których znaczenie często odbiega od tego stosowanego w języku potocznym. Ileż to razy widziałem wnioski o "odrzucenie pozwu" gdy z treści wynikało jednoznacznie, że dana osoba wcale nie żąda odrzucenia pozwu, tylko oddalenia powództwa. Ileż to razy z artykułu prasowego dowiadywałem się, że sąd odrzucił czyjś tam pozew, podczas, gdy niczego nie odrzucał, tylko oddalił powództwo.

Dla przedstawicieli mediów do dziś czarną magią pozostaje też różnica pomiędzy zeznaniami i wyjaśnieniami, podobnie zresztą jak i pomiędzy oskarżonym a obwinionym. Takie drobne "wpadki" można, a nawet trzeba wybaczyć przeciętnemu Kowalskiemu który raz w życiu staje przed sądem, choć lepiej by było, by pisma pisał swoimi słowami, a nie silił się na "fachowy język" bo może w ten sposób napisać coś innego niż chce. Można też je w zasadzie wybaczyć dziennikarzom, w końcu i tak większość ich czytelników nie zauważyłaby różnicy, chociaż lepiej by było, gdyby używali właściwej terminologii. Ale gdy takie wpadki zaczynają zdarzać się ustawodawcy, gdy reguły języka prawnego (a czasem nawet i języka polskiego) zaczynają być łamane przy pisaniu ustaw, to znaczy że z naszym prawodawstwem jest już naprawdę źle. I co gorsza jak się wydaje nie ma nikogo, kto byłby za to odpowiedzialny...

Konkrety? Proszę bardzo. Popatrzmy do ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. To ta ustawa, która nakłada obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC samochodu. Jest w niej art 34 ust. 1 który mówi:

 

Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

 

W czym problem? Ano zastanówmy się co to jest "odszkodowanie", co oznacza to słowo. Czy jest to czynność, rzecz, skutek czy może uprawnienie? Wiemy, że odszkodowanie można otrzymać albo zapłacić, można go żądać ale i odmówić zapłaty. można o nie pozwać, zasądzić je, lub oddalić powództwo o nie.  Dokładnie tak samo można zrobić z czynszem najmu i ceną sprzedaży - bo wszystkie te słowa oznaczają (upraszczając) kwotę pieniężną wręczaną w zamian za coś - jeśli za towar, to nazywamy ją ceną, jeśli za udostępnienie mieszkania - czynszem, a jeśli miałaby ona naprawić wyrządzoną nam szkodę, jest to odszkodowanie.

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.