Publicystyka



Trzydzieści siedem

awizo| doręczenie per aviso| doręczyciel| GPS| InPost| monopol| przesyłka sądowa

włącz czytnik

Czy złożono reklamację? Oczywiście. Nawet z żądaniem odszkodowania. Ale co z tego, skoro w odpowiedzi na pewną reklamację pewnej przesyłki, gdzie wskazano, że brak jest wymaganych rozporządzeniem stempli, a daty są niezgodne z rzeczywistością, bo wynika z nich, że przesyłkę awizowano zanim jeszcze została wysłana, otrzymano odpowiedź, iż reklamacja jest niezasadna, gdyż przesyłkę zwrócono w takim to a takim dniu. Z kolei pewna sędzia siedząca kamieniem w domu na macierzyńskim (pozdrawiam), której rzekomo dwukrotnie awizowano nadejście wysłanego z sądu PITa, otrzymała podobno odpowiedź, że jej reklamacja jest niezasadna, bo zapisy GPS dowodzą, że doręczyciel był w tym miejscu, znaczy musiał zostawić awizo. Tak więc pewnie prawdziwa jest informacja, że liczba reklamacji uznanych za zasadne jest bardzo niewielka. Tyle tylko, że nie zmienia to faktu, że sprawy spadają, i to niezależnie od ilości wylanego w mediach pi-aru spadają one także z winy doręczyciela. A będzie tego coraz więcej. U mnie właśnie skończyły się sesje, na które wezwania wysyłano Pocztą Polską. Od przyszłego tygodnia będą sprawy, na które wezwania wysyłano Nowym Lepszym. Ciekawy jestem, co z tego wyniknie.
Sub iudice

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.