Świat



Pracując na raj za płotem

ACTA| Arabska Wiosna| facebook| Oburzeni| Slavoj Žižek| twitter

włącz czytnik

W konsekwencji dochodzimy do statusu quo, w którym elity bez większego uszczerbku płyną dalej, ciesząc się „brechtowskim niebem”, a ta sama rzeczywistość funkcjonuje jako piekło, dla tych którym się nie powiodło. Można pójść o krok dalej i peryfrazując słowa Žižka stwierdzić, że nie byłoby „raju dla wybranych” bez ludzi pracujących na ten luksus. Žižek przytacza przykład Dubaju – miasta, w którym bogacze pławią się w luksusie kosztem mas zatrudnionych tam na niewolniczych zasadach. W tym kontekście automatycznie przychodzi mi na myśl moje miasto rodzinne – Łódź – zbudowane przez masy robotnicze, aby nieliczni mogli pławić się w luksusie. Chyba nigdzie indziej w Polsce architektura nie ukazuje z taką brutalnością enklaw wykluczenia i wysp luksusu, jak ma to miejsce u Poznańskiego, Schiblera czy Grohmanna. Nie mogą więc dziwić wydarzenia sprzed przeszło wieku temu, kiedy w czerwcu 1905 roku fabryki stanęły, a na ulicach pojawiły się barykady. Tak jak dziś, ludzie protestowali przeciw braku świadczeń socjalnych i nasilaniu się polityki autorytarnej. Mieli dosyć dysproporcji społecznych i niewolniczej pracy na cudzy raj. Ich hasła brzmią dziś wyjątkowo aktualnie w kontekście współczesnych protestów, co tym bardziej unaocznia nam rewolucyjne znamiona obecnych wydarzeń.

Nasuwa mi się tylko jedno rozwiązanie omawianego problemu, a mianowicie system nie może doprowadzać do tworzenia się enklaw biedy i wykluczenia. Musi starać się dawać równe szanse, przede wszystkim dzięki bezpłatnej edukacji na przyzwoitym poziomie. Edukacji, w której znajdzie się miejsce na ćwiczenie postaw obywatelskich, tak aby te wielotysięczne protesty nie kończyły się wraz z rozejściem się tłumu. Aby obywatele aktywnie funkcjonowali na poziomie lokalnym, ale śledzili także sytuacje na poziomie krajowym. Trzymając rękę na pulsie, czujnie weryfikowali prace polityków zmuszając ich do lepszej i bardziej kompetentnej pracy.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.