Świat



Wolność słowa w konflikcie z prorokiem

Charlie Hebdo| Chomeini| Jyllands-Posten| karykatura| Mahomet| Nadżib Mahfuz| Salman Rushdi| Stéphane Charbonnier| Theo van Gogh

włącz czytnik

Sierpień 2007
Po żądaniach Organizacji Państw Islamskich, żeby rząd Szwecji ukarał rysownika Larsa Vilks a także po licznych groźbach śmierci i ogłoszeniu przez Al Kaidę nagrody 150 tys. dolarów za jego głowę, Vilks dostaje ochronę policyjną. W 2009 aresztowano 10 osób ( w tym 3 w USA), które przygotowywały zamach na niego. Kolejny zamach przygotowywany był dwa lata później, aresztowano wówczas trzy osoby, w tym niedoszłego zamachowca-samobójcę. W czasie jednego z wystąpień publicznych w Sztokholmie Vilksa pobito (ale został wyprowadzony przez ochroniarzy).
Vilks opublikował w lokalnej gazecie szwedzkiej rysunek psa z głową Mahometa. Prezentował też publicznie gejowski film irańskiego twórcy. Pomimo opublikowania rysunku Jezusa jako pedofila, nie zwracał się o ochronę policyjną przed fanatykami z Opus Dei…

Listopad 2011
Biura „Charlie Hebdo” zostają doszczętnie zniszczone przez bombę i pożar, na szczęście nie ma ofiar w ludziach. Tygodnik opublikował właśnie numer specjalny numer pt. „Charia /czyt. Szaria/ Hebdo”, w którym Mahomet jest redaktorem prowadzącym. To wtedy, zapytany czy się nie boi, zabity w ostatnim zamachu redaktor Stéphane Charbonnier powiedział, że woli umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. Charbonnier był na liście wrogów do zabicia opublikowanej prze Al Kaidę. Znajdują się na niej nadal redaktorzy z duńskiej “Jyllands-Posten” i Vilks.

Wrzesień 2012
Umieszczenie przez Amerykanina w Internecie filmiku o Mahomecie „Innocence of Muslims” (zdaje się, że bardzo kiepskiego), który nie zdobywa masowej publiczności. Zdobywa jednak niesamowity rozgłos w krajach muzułmańskich; odbywają się gwałtowne demonstracje przeciwko ambasadom USA na świecie, jedna z nich w Libii kończy się śmiercią ambasadora amerykańskiego i trzech innych Amerykanów. Najprawdopodobniej w przypadku Libii filmik był tylko pretekstem do zorganizowania demonstracji, która została wykorzystana do przeprowadzenia zaplanowanego wcześniej zamachu terrorystycznego.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.