TK
A. Rzepliński: Trybunał Konstytucyjny istnieje po to, by każdemu obywatelowi zapewnić wolność od strachu przed państwem
włącz czytnikW ubiegłorocznym orzecznictwie zasada nadrzędności Konstytucji pojawiła się w kontekście ściśle krajowym. W wyroku z 3 grudnia 2015 r., w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym[22], sąd konstytucyjny stanowczo przypomniał, że Konstytucja nie jest deklaracją polityczną ani manifestem programowym, lecz najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej, w ramach i na podstawie którego mają działać wszystkie bez wyjątku organy władzy publicznej i którego muszą przestrzegać wszystkie osoby znajdujące się pod władzą Rzeczypospolitej.
Zarówno w tym wyroku, jak i w dwóch kolejnych w sprawach nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, sąd konstytucyjny wyraźnie przypominał, że warunkiem zachowania zasady nadrzędności Konstytucji jest istnienie efektywnego, niezależnego i odrębnego od władzy ustawodawczej i wykonawczej Trybunału Konstytucyjnego, gwarantującego, by prawo miało pierwszeństwo przed siłą oraz chroniącego ludzi przed dyktaturą większości[23]. Konstytucja kompleksowo reguluje właściwość i ustrój Trybunału Konstytucyjnego i w tym zakresie nie pozostawia ustawodawcy żadnej swobody. Jakiekolwiek jego działanie zmieniające kompetencje Trybunału lub jego miejsce w systemie organów państwa jest konstytucyjnie niedopuszczalne[24].
Do postanowień Konstytucji niepozostawiających ustawodawcy swobody regulacyjnej zaliczają się również liczne szczegółowe normy odnoszące się do Trybunału Konstytucyjnego. Tytułem przykładu – w wyroku z 9 grudnia 2015 r. w sprawie listopadowej nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym[25] Trybunał podkreślił, że Konstytucja szczegółowo normuje skład sądu konstytucyjnego i wybór sędziów konstytucyjnych, a tym samym nie pozostawia ustawodawcy szerokiego zakresu swobody dookreślenia sposobu ich wybierania. Konstytucja przesądza, że sędziów konstytucyjnych jest piętnastu, że są oni wybierani indywidualnie na 9 lat, a ponowny ich wybór do Trybunału jest niedopuszczalny. Konstytucja wskazuje również jednoznacznie, że tylko Sejm ma kompetencję wybierania sędziów konstytucyjnych, a więc decydowania, kto wchodzi w skład Trybunału. Wybór przez Sejm sędziego zamyka procedurę uzupełnienia wakatu po dotychczasowym sędzim.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.