TK



Chapeau bas, Panie Prezesie!

włącz czytnik

Po drugie, dziękuję Panu, że piastując urząd zachowywał się Pan po prostu uczciwie. Wiem, że nie było Panu łatwo. Jeżeli zatem rozmyśla Pan – a przypuszczam, że tak jest, bo to rzecz ludzka – o tym, co i jak mógł Pan zrobić lepiej, to proszę już tego nie czynić! Zrobił Pan wszystko, co mógł. A to, czy stało się dobrze, to już – kiedy wszystkie nasze uczynki pokryje już gruba warstwa kurzu i patyny – oceni najsurowszy z sędziów, czyli Pani Historia. Kelsenowski model sądownictwa konstytucyjnego jest wymagający nawet dla niektórych spośród sędziów TK. Do niego jeszcze kiedyś powrócimy, a wtedy Pana nazwisko będzie przypomniane nie jako jedno z grona „polityków opozycji”, ale tych sędziów konstytucyjnych, z których postawy i dorobku możemy jako Polacy być dumni.

Panie Prezesie – dziękuję!

[Wygłoszone 16 grudnia 2016 na uroczystym pożegnaniu Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, Andrzeja Rzeplińskiego]

Poprzednia 123 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.