TK



Konstytucja a godność człowieka

godność człowieka| Konstytucja| TK

włącz czytnik
Konstytucja a godność człowieka

[Wykład prof. Mirosława Granata, sędziego Trybunału Konstytucyjnego, maj’2011]

Pozwolę sobie na kilka refleksji wokół tematyki godności człowieka, zasad konstytucyjnych, a także konstytucyjnych wartości. 
Moje wystąpienie będzie miało dwie części. W pierwszej części chciałbym powiedzieć o godności człowieka jako źródle jego praw oraz zapytać o relacje, jakie istnieją między tymi prawami a godnością. W drugiej części wystąpienia chciałbym zarysować pojmowanie systemu wartości konstytucyjnych, tak jak ja ten system widzę, i na tym tle spróbować odnieść się do pojęcia godności.

Najpierw należałoby poczynić uwagę co do tytułu mojego wystąpienia. Otóż w konstytucji, wbrew tytułowi referatu, nie występuje pojęcie godności osoby ludzkiej. Godność osoby i osoba nie pochodzą ze słownika prawa konstytucyjnego i z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Nasz słownik nie zna indywidualnej jednostkowości człowieka jako osoby i jest to dla mnie spore utrudnienie w konstruowaniu dalszych wywodów. Bowiem pojęcie osoby ma zarazem sens i opisowy i normatywny, natomiast pojęcie „człowiek” jest bardziej neutralne.

Można oczywiście używać tych kategorii wymiennie, zachowując w pamięci, że w powszechnym przekonaniu te pojęcia mają różne zakresy. Oczywiście można o tym dyskutować. Jedni na przykład twierdzą, że godność przynależy każdemu człowiekowi i kto używa pojęcia osoby, to chce przemycić jakiś rodzaj dyskryminacji w cudzysłowie, na przykład, płód może być człowiekiem, ale czy spełnia cechy osoby? Z kolei inni akcentują, że godność nie przynależy ludziom ze względu na biologię, ze względu na egoizm gatunkowy, ale ze względu na to, że są osobami.

Podnosząc tę kwestię nie chcę wdawać się  w polemikę o godności osoby i godności człowieka. Artykuł 30 Konstytucji stanowi o godności człowieka - Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności praw człowieka i obywatela i jest ona nienaruszalna i jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Chcę zatem odnieść się do godności człowieka na gruncie artykułu 30 Konstytucji.

Po pierwsze, godność człowieka nie jest konstytucyjnym prawem lub wolnością człowieka. Godność nie jest synonimiczna wobec wolności lub praw. Pojęcie godności w naszej Konstytucji nie jest sprecyzowane, godność nie została zdefiniowana. Podobnie rzecz się ma z godnością w artykule 1 ustawy zasadniczej oraz w artykule 1 i preambule Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, a od niedawna także w artykule 1 Karty Praw Podstawowych. Nie potrafiłbym tutaj porównać wymienionych regulacji godności człowieka, aczkolwiek taka analiza byłaby potrzebna. Różnice między tymi przepisami są widoczne i zapewne mają swoje znaczenie. Chcę tylko tutaj zauważyć z satysfakcją, że w prawie konstytucyjnym -  w jakikolwiek sposób godność nie byłaby wyrażana - nikt nie wpadł na pomysł jej skodyfikowania. Tę powściągliwość mojej dyscypliny prawa konstytucyjnego w  podejściu do godności człowieka uważam za rzecz cenną. Wszelkie przytyki konstytucjonalistów wobec ustrojodawcy z 1997 roku, który nie dookreślił pojęcia godności w Konstytucji, są - moim zdaniem - bez sensu. Dobrze, że tak się nie stało. Jakże łatwo byłoby nam bowiem obejść godność człowieka zakleszczoną w jednym paragrafie konstytucji!

Poprzednia 1234 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.