TK



Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji

demokracja liberalna| demokratyczne państwo prawa| Konstytucja| organ władzy publicznej| partie polityczne| Ryszard Piotrowski| trójpodział władzy| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

6.

W swojej działalności orzeczniczej Trybunał musiał się zmierzyć ze szczególnie trudnymi dylematami ustroju demokratycznego, które dotyczą wyborów. Wskazując na fundamentalne znaczenie wyborów w państwie demokratycznym Trybunał podkreślał konieczność zagwarantowania rzetelności i sprawiedliwości procedur wyborczych. Nie zostało to być może w pełni zrozumiane przez ustawodawcę, skoro znaczna liczba głosujących w ostatnich wyborach nie ma swoich przedstawicieli w Sejmie, ponieważ głosowali na kandydatów partii „podprogowych”. System wyborczy przekształca mniejszość uprawnionych w większość parlamentarną. Trybunał Konstytucyjny nie mógł jednak zmierzyć się z tym problemem, ponieważ nie było w tym przedmiocie wniosków kwestionujących progi wyborcze.

W ustroju określanym jako demokratyczny  o efekcie   wyborów decydują w coraz większym stopniu zupełnie inne czynniki niż przekonania i preferencje wyborców, a mianowicie dostęp do mediów i fachowość specjalistów od marketingu politycznego, zależne od zasobności partii już reprezentowanych w Sejmie, wspierających kandydatów, którzy ubiegają się o mandaty w wyborach parlamentarnych i prezydenckich, a także samorządowych. Praktyka wyborów parlamentarnych wyraźnie wskazuje, że kandydaci nie rekomendowani przez partie reprezentowane w Sejmie, nie mają szans. Dotyczy to także wyborów prezydenckich, chociaż w myśl Konstytucji to obywatele, a nie partie polityczne, zgłaszają kandydatów w tych wyborach. W wyborach ideologicznych, politycznych i konfesyjnych kryteria merytoryczne tracą często na znaczeniu, co sprzyja negatywnej selekcji w życiu publicznym, o czym świadczą rozmaite oznaki kryzysu przywództwa w państwach demokratycznych. W funkcjonowaniu społeczeństwa demokratycznego znaleźć można mechanizmy systemowe, bez których nie może ono istnieć, ale które w praktyce stwarzają zagrożenie dla tego społeczeństwa, funkcjonując jak jego wrogowie, którzy pozbawiają obywateli należnej im podmiotowości, współistotnej przecież godności człowieka, ale zarazem także konstytuującej społeczeństwo otwarte.

Trybunał Konstytucyjny,Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.