TK
Prezydent, wiek emerytalny kobiet i mężczyzn oraz dwa wyroki Trybunału i jedna sygnalizacja
Andrzej Duda| Bogdan Rymanowski| demografia| odpowiedzialność| Prezydent| stabilność systemu finansowego| świadczenie emerytalne| sygnalizacja| wiek emerytalny| zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn
włącz czytnikW niedzielę 18 października redaktor Bogdan Rymanowski ze stacji TVN24 odwiedził z kamerami w Belwederze prezydenta Andrzeja Dudę. Przy kawie na ławie rozmawiali o kampanii wyborczej i projektach legislacyjnych głowy państwa. Początek rozmowy prezydent poświęcił swojemu projektowi ustawy, przywracającej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn - 60 i 65 lat.
Cytujemy dosłowny zapis początkowego fragmentu tej rozmowy, bowiem przywołuje się tam wyroki Trybunału Konstytucyjnego.
Bogdan Rymanowski: - Pani premier Kopacz powiedziała, ze mamy dzisiaj prezydenta, który stoi na straży konstytucji, ale ma gdzieś wyroki Trybunału. To jest specyficzna sytuacja. Chodzi oczywiście o pana projekt obniżenia wieku emerytalnego. Co pan na to?
Andrzej Duda: - To takie jest znamienne, że ja byłem atakowany od samego początku przez panią premier i jej kolegów – obóz rządzący, – dlatego, że miałem zamiar zrealizować to, co obiecałem zrealizować, co obiecałem w kampanii wyborczej. Bez przerwy są ataki na obniżenie wieku emerytalnego [za strony] Platformy Obywatelskiej [w spotach], które atakują prezydenta za [wywiązanie się] z podstawowych – moich – zobowiązań, bo tego oczekiwali ludzie. Dzisiaj to się staje przedmiotem spotów wyborczych, emitowanych przez sztab wyborczy, spotów atakujących prezydenta, który nie bierze udziału w wyborach. Najtrudniejsze dla mnie jest to, że ja się zobowiązałem, ja realizuję i za to jestem atakowany przez obóz rządzący, przez panią premier. W każdym jej wystąpieniu jeżeli pojawia się temat prezydent to jestem atakowany za wiek emerytalny.
- No ale pani premier sugeruje, że pan nie zna konstytucji, że gdyby pan znał wyroki Trybunału Konstytucyjnego, to by pan takiej ustawy nie złożył.
- Ja znam. To pani premier nie zna wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Jak pan dobrze wie, to są wyroki, bo są dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Jeden, można powiedzieć, jest w kontrze do drugiego. Oba są, po prostu, odmienne. Jeden mówi tak, drugi mówi tak. Jeden dopuszcza taką możliwość. A ponieważ takie jest oczekiwanie obywateli, należy słuchać obywateli. To jest podstawowa sprawa: ja chcę, żeby Polacy odczuli poprawę jakości swojego życia. Dzisiaj mówią, że jednym z elementów, które najbardziej ich uderzyły, jest podwyższenie wieku emerytalnego do 67 roku życia. Powiedziałem więc: dobrze, zlikwiduję to niesprawiedliwe rozwiązanie i dam państwu wybór. […]
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.