Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w wywiadzie dla TVP Info, że decyzję w sprawie ustawy podnoszącej wiek emerytalny podejmie po głębokiej analizie konstytucyjności ustawy.

- To jest moje zadanie, moja rola - badać pod względem konstytucyjności i pilnować, aby rozwiązania były optymalne - zaznaczył prezydent.  - Decyzję podejmę w pełnej świadomości, że to nie musi być decyzja bardzo popularna, musi to być decyzja sprzyjająca rozwojowi Polski teraz i w przyszłości - podkreślił.

Zastrzegł jednocześnie, że jest za wcześnie, aby mówić o ostatecznym kształcie ustawy, bo zajmie się nią jeszcze Senat. Jak dodał, prezydent jest odpowiedzialny nie tylko za to, żeby się podobać, ale także za to, żeby zagwarantować dobre rozwiązania na przyszłość.

- Niech każdy robi to, co do niego należy, związkowcy niech upominają się o prawa dzisiejszych pracowników, partie polityczne niech się ścigają na dobre pomysły, jak najlepiej rozwiązać realne polskie problemy - powiedział. Wśród tych problemów wymienił właśnie starzenie się społeczeństwa, kryzys demograficzny, zwiększanie się w perspektywie następnych lat liczby osób, które będą chciały dostawać godziwe emerytury i zmniejszanie liczby osób, które te emerytury będą wypracowywały.

- Prezydent powinien dbać o to, aby w perspektywie następnych lat przyszłe pokolenie Polaków nas nie "przeklęło" za to, że nie znaleźliśmy w sobie odwagi, żeby zmienić system tak, żeby on funkcjonował dając szansę żyć godnie mojemu pokoleniu na emeryturze i nie przeciążać naszych dzieci, które będą musiały na te emerytury zapracować - przekonywał Bronisław Komorowski. Zaznaczył, że trzeba się podzielić odpowiedzialnością miedzy pokoleniami.

- Będę myślał nie tylko o tym, co dziś jest problemem, ale także to tym, co jest ważne z punktu widzenia następnego pokolenia - zapowiedział.