TK



A. Rzepliński: wystąpienie w Sejmie 5 lipca 2016 w sprawie kolejnego projektu ustawy o TK

Andrzej Rzepliński| Komisja Wenecka| niezależność sądów| niezawisłość sędziowska| sprawa 47/15| Trybunał Konstytucyjny| Unia Europejska| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym

włącz czytnik

13. Niekonstytucyjne są elementy procedury wyboru nieokreślonej liczby kandydatów na stanowiska Prezesa i Wiceprezesa Trybunału. Projekt ustawy przewiduje, że musi ich być „co najmniej trzech”, wybranych „spośród sędziów Trybunału, którzy w głosowaniu tajnym uzyskali kolejno największą liczbę głosów” (art. 16 ust. 1 i 2). Jednocześnie projektodawca ogranicza do jednego liczbę głosów, którymi dysponuje sędzia (art. 16 ust. 7). W konsekwencji kandydatem zostanie również sędzia, który otrzymał tylko jeden głos – np. wtedy, gdy dwaj pozostali dostali po siedem. Ktoś, kto otrzymał jeden głos, nie może być uznany za kandydata Zgromadzenia Ogólnego. A przecież art. 194 ust. 2 Konstytucji wymaga, by kandydatów na Prezesa i Wiceprezesa przedstawiało Zgromadzenie Ogólne.

14. W projekcie wskazuje się, że sędziów Trybunału, którzy złożyli ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej, a do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy nie podjęli obowiązków sędziego, z dniem jej wejścia w życie Prezes Trybunału włącza do składów orzekających i przydziela im sprawy (art. 92). Zastosowanie art. 92 projektowanej ustawy prowadziłoby według przyjętych założeń do zniweczenia skutków wyroku z 3 grudnia 2015 r. w sprawie K 34/15. Oznaczałoby to wyraźne naruszenie Konstytucji.

Trybunał usunął w nim wątpliwości co do konstytucyjności ustawowej procedury wyboru trzech sędziów przez Sejm poprzedniej kadencji. Dlatego ich wybór jest konstytucyjnie ważny, a Prezydent jest konstytucyjnie obowiązany do odebrania od nich ślubowania. Prezes Trybunału ma konstytucyjny obowiązek wykonać ten wyrok i nie może dopuścić do orzekania trzech osób wybranych na miejsca już wcześniej skutecznie obsadzone. Przepis art. 92 można jednak rozumieć jako wezwanie Prezydenta Rzeczypospolitej do umożliwienia ślubowania w jego obecności trzech sędziów konstytucyjnych wybranych 8 października ubiegłego roku.

15. Mówimy o ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, czyli jednej z najważniejszych ustaw ustrojowych państwa. Niczym innym niż aktem złej woli jest wobec tego 14-dniowa vacatio legis (art. 94). Trybunał nie tylko nie zdąży się do niej dostosować, lecz także nie zdąży o niej orzec przed jej wejściem w życie, jeżeli wpłynąłby wniosek od uprawnionych podmiotów, a Prezydent nie skorzysta z kompetencji do złożenia wniosku o prewencyjną kontrolę ustawy (art. 122 ust. 3 Konstytucji). Również Komisja Wenecka wskazywała, że Trybunał musi mieć możliwość kontroli ustawy, która reguluje jego funkcjonowanie, zanim wejdzie ona w życie[12].

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.