TK
Adolf i inni
Biblia| DNA| epos o Gilgameszu| genetyka| geny| język| kibole| rasizm| subkultura| wieża Babel
włącz czytnikGenetyka jest dziedziną ważną dla innych nauk, w tym humanistycznych. To ona rozstrzygnęła ostatecznie zagadkę szlaków, którymi nasi przodkowie wywędrowali z Afryki, niekiedy zaskakując zwolenników tradycyjnego ujmowania tego tematu. Coraz częściej stosowane badania interdyscyplinarne szykują jeszcze niejedną taką niespodziankę.
Genetyka wyróżnia tzw. haplogrupy, czyli (mówiąc w dużym skrócie) zespoły genów wskazujących na wspólne pochodzenie.
Niestety, nauka niepodporządkowana niczyim zachciankom jest kapryśna i czasem trzeba w wynikach badań to i owo „poprawić”, by na ich podstawie „udowodnić” to na czym nam zależy.
Surowe niepoprawione wyniki mogą wprowadzić sporo zamieszania w umysły oczekujące od nauki nie obiektywnej wiedzy, lecz zaspokojenia potrzeb swojej psychiki.
Takim szokiem mogłaby być dla wielu np. informacja, że biorąc rzecz od strony genetycznej – Słowianie, a co więcej – Polacy – nie istnieją. I nie pocieszy zszokowanych fakt, że Germanie też.
Jak to możliwe?
Wśród populacji polskiej żyje ok. 56% ludzi wyróżniających się haplogrupą R–M 17. Podobną charakteryzuje się ok. 63% Serbów Łużyckich, 41% Ukraińców itd. Jak na razie wszystko w porządku.
I nagle dowiadujemy się, że ta sama haplogrupa występuje wśród 64% … Tadżyków, 40% Pasztunów, a w Europie w okolicach 40% u bałtyjskich Łotyszy i Litwinów.
Problem nabiera wagi, gdy na podstawie badań genetycznych ktoś usiłuje przekonać nas, że istnieją np. „prawdziwi Polacy” itp.
No więc jak to jest – istnieją Polacy czy nie? Oczywiście, że istnieją, ale na podstawie tych wyników nie da się tego stwierdzić.
Potrzebne są inne narzędzia. Jakie?
Na przykład język.
Dlaczego ludzie mówią różnymi językami?
Proste biblijne wyjaśnienie z wieżą Babel w tle nikomu już dziś nie wystarcza, ale jest świadectwem tego, że już przed naszą erą byli tacy, którzy zadawali to pytanie i usiłowali w miarę swoich możliwości na nie odpowiedzieć.
Najprościej rzecz ujmując – języki są efektem wspólnego życia różnych grup ludzkości. Są różne ze względu na ich życie w różnych warunkach i konieczność określania tych warunków w komunikacji wewnątrz grupy. W miarę komplikowania się stosunków społecznych i zwiększania się występowania elementów tak materialnych, jak i duchowych język danej grupy wzbogacał się jednocześnie coraz bardziej odróżniając od języka używanego przez innych.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.