TK
Anonimowi tomiści
"Solodarność"| Jadwiga Staniszkis| Józef Tischner| Konstytucja| OMP| Robert D. Putnam| Samuel Huntington| Zbigniew Stawrowski
włącz czytnikCiągle przy urządzaniu nowych przestrzeni, gdzie podstawowym narzędziem jest plan miejscowy tworzony przez władze samorządowe, przy pełnym udziale społeczeństwa, praktycznie zawsze (choć są chlubne wyjątki) nadrzędnym interesem jest maksymalizacja zysku jednostki z kompletnym pominięciem przestrzeni publicznej i jej przyszłych użytkowników. Tam, gdzie pojawia się zero po właściwej stronie przecinka, pielęgnowana przez wieki idea dobra wspólnego gaśnie jak zapałka na wietrze. Jednostka nie jest w stanie wznieść się ponad swój partykularny interes, a władza samorządowa, choć do rządzenia właśnie powołana, poprzez swoją ścisłą od tej jednostki zależność nie jest w stanie równoważyć pomiędzy interesem społecznym a indywidualnym.
Co robić?
Co w takiej sytuacji mogą robić ci, co chcieliby przywrócić myślenie w kategoriach dobra wspólnego? Być może trzeba się uciec do tworzenia mechanizmów związanych z praktycznym życiem wspólnoty politycznej (jak wspomniane planowanie przestrzenne), które w swej istocie będą dowartościowywały ideę dobra wspólnego niemal automatycznie, nie gubiąc przy tym praw i interesu jednostki. Patrząc jednak na ostatnie 20 lat wolnej i samorządnej Polski wyraźnie widać, że będzie to najprawdopodobniej mrówcza praca u podstaw.
Konrad Janowski (ur. 1977), urbanista, architekt krajobrazu, przedsiębiorca, aktywista społeczny i polityczny. Był sekretarzem redakcji rocznika filozoficznego "Teologia Polityczna".
Michał Łuczewski (ur. 1978) – socjolog i psycholog, pracuje w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, członek redakcji pisma „44 / Czterdzieści i Cztery” publikował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Arcanach”, „Wprost”, „Znaku” i „Frondzie”, stypendysta Fulbrighta (Columbia University).
[1] Jerzy Szacki, Dylematy idei dobra wspólnego, [w:] tegoż, Dylematy historiografii idei, Warszawa 1991, s. 437-438.
[3] Elżbieta Hałas, Konflikt symboliczny o preambułę do Konstytucji, „Kultura i Społeczeństwo” 2004, nr 3, s. 121-142.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.