TK



Arabskie petrodolary a polski plan prywatyzacyjny – insider o przykładzie emiratu Abu Zabi

Abu Zabi| ADIA| ADNOC| Arabia Saudyjska| BRIC| Citigroup| Donald Tusk| petrodolary

włącz czytnik

Trudna sytuacja spółki może zmusić ją do wyemitowania instrumentów finansowych, które nie tylko mają większą, oczekiwaną stopę zwrotu niż zwykłe akcje, ale charakteryzują się mniejszym ryzykiem niż inwestycja w zwykłe akcje. Niedoścignionym wzorem dla państwowych funduszy majątkowych jest słynny inwestor z Omaha, Warren Buffet. Jego zaangażowanie kapitałowe w Goldman Sachs i General Electric[39] to idealne przykłady inwestycji okazyjnej[40]. W obu przypadkach Warren Buffet zakupił akcje uprzywilejowane, czyli pozbawione prawa głosu, ale gwarantujące stały poziom dywidendy (ekonomicznie zbliżone do obligacji) bez obowiązku konwersji na akcje zwykłe. Wraz z zakupem akcji uprzywilejowanych obie spółki wyemitowały warranty, czyli instrumenty opcyjne umożliwiające ich posiadaczowi nabycie akcji w przyszłości po z góry ustalonej cenie. W przypadku transakcji z Goldman Sachs, Warren Buffet zainwestował 5 miliardów dolarów w akcje uprzywilejowane, gwarantujące roczną dywidendę w wysokości 10% wartości tych akcji oraz 43,5 miliona warrantów (jeden warrant daje prawo do nabycia jednej nowo wyemitowanej akcji). Od czasu tej inwestycji Goldman Sachs odkupił akcje uprzywilejowane płacąc Warenowi Buffetowi 10% premii. Wartość warrantów, które nadal pozostają w jego rękach szacowana jest na około 860 milionów dolarów. Całkowity szacowany zysk na tej inwestycji to ok. 2,6 miliarda dolarów, czyli ok. 50% uprzednio zainwestowanej kwoty.

W przypadku spółek z naszej listy jedyna „okazyjność” to możliwość nabycia bloku akcji od skarbu państwa, który chce zmniejszyć swoją obecność w danej spółce. Nie różni się to znacząco od sytuacji, w której jakikolwiek inny, znaczący inwestor w danej spółce, chciałby się pozbyć dużego bloku akcji. Sytuacja taka ma oczywiście swoje zalety. Pozwala nabyć znaczącą ilość akcji bez negatywnego efektu, jakim jest wzrost ceny zakupu akcji, wywołany nagłym wzrostem popytu. Ta zaleta jest jednak dużo mniej znacząca w porównaniu do okazyjności inwestycji, która motywowała zaangażowanie kapitału w wymienionych wcześniej przypadkach.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.