TK



Bank tajnym współpracownikiem służby specjalnej państwa

Bitcoins| GIIF| HSBC Private Bank (UK)| Józef K.| prawa człowieka| raport SAR (Suspicious Activity Report)| Snowden| wywiad| wywiad skarbowy SOCA

włącz czytnik

 

"- Będziecie mi na nie musieli odpowiedzieć - powiedział K. - Oto moje dokumenty, pokażcie mi teraz wasze, a przede wszystkim rozkaz aresztowania.
- Miły Boże - rzekł strażnik - że też pan nie umie zastosować się do swego położenia. Jakby uwziął się pan drażnić nas bez celu, choć jesteśmy teraz prawdopodobnie bliżsi panu od wszystkich pańskich bliźnich."

 

Działania banków, w obliczu takiego werdyktu, mogą stać się zuchwałe do tego stopnia, iż będą  masowo posługiwać się raportami SAR tak „na wszelki wypadek” wiedząc, iż w razie rozprawy sądowej wymiar sprawiedliwości stanie po ich stronie.

Współczesny świat zmierza właśnie w takim kierunku: regulacji i kontroli. Larry Kahaner ogłosił, iż wkroczyliśmy w erę wywiadu.  Łudziliśmy się, że chodzi o wywiad gospodarczy, ale okazuje się, że otwieramy epokę totalnej inwigilacji. Na naszych oczach upadają liberalne mrzonki o wolności człowieka jako wartości najwyższej. Dzisiaj – utrzymują przedstawiciele  państwa – najważniejsze jest bezpieczeństwo. Obywatel ma do wyboru: być wolnym, ale żyć w zagrożeniu lub pozostawać niesuwerennym, ale za to bezpiecznym. Okazuje się, że obywatele „kupują” ten fałszywy wybór. Świadczą o tym badania społeczeństwa amerykańskiego po wybuch afery Snowdena. Większość chce być inwigilowana za cenę bezpieczeństwa. Nie rozumieją jednak, iż jest to złudne poczucie bezpieczeństwa – zniewolony nie będzie nigdy bezpieczny, Polacy coś o tym wiedzą.

Alternatywna bankowość panaceum na inwigilację?

Co ma w takim razie począć klient, który nie chce być jawnym współpracownikiem tajnego współpracownika czyli banku? Odpowiedź przynoszą życie i ludzka inwencja. Otóż rosną jak grzyby po deszczu alternatywne, pozabankowe systemy transferu pieniędzy.

Jak podaje w swoim raporcie Generalny Inspektor Informacji Finansowej w 2012 r. zaobserwowano w Polsce nowy obszar wykorzystywany w procederze prania pieniędzy – obrót wirtualną walutą Bitcoins (BTC). To cyfrowa waluta stworzona w 2009 r. przez Satoshiego Nakamoto. Projekt utworzenia bitcoinów powstał na początku obecnego kryzysu finansowego, a kolejne zawirowania tylko przysparzają mu zwolenników. Ludzie coraz mniej ufają tradycyjnym bankom i szukają lepszych sposobów przechowywania oszczędności. Chociaż jest tylko wirtualnym zapisem ciągu znaków, to na całym świecie przybywa osób, które właśnie w nim widzą pieniądz przyszłości, wolny od części wad tradycyjnych walut („Pieniądz w pliku. Bitcoin – waluta internetowa na kryzys”, Polityka z 9.04.2013). Bitcoins są akceptowane zarówno jako zapłata za usługi internetowe, jak i za realne dobra.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.