TK
Dyrektywa współdziałania władz w konstytucji RP z 1997 roku jako przykład ustrojowego wishful thinking
Aleksander Kwaśniewski| Donald Tusk| Jerzy Buzek| kohabitacja| kompetencje| Lech Kaczyński| Leszek Miller| Marek Belka| Prezydent| Rada Ministrów| weto| współdziałanie władz
włącz czytnikW nakreślonym w tym miejscu kontekście niezbędne wydaje się zwrócenie uwagi na dwojakość pojmowania „współdziałania władz”. Sformułowanie to oznaczać może opis normatywnego kształtu ustrojowego państwa. Przy takim rozumieniu każdy system parlamentarny będzie oparty na współdziałaniu władz jako pewnej zasadzie ustrojowej, urzeczywistniającej z kolei zasadę podziału władzy i równowagi władz. W tym znaczeniu „współdziałanie władz” daje się wyprowadzić jako logiczna konsekwencja przyjęcia w art. 10 ust. 1 Konstytucji RP ostatniej ze wspomnianych zasad. Czym innym jest natomiast „współdziałanie władz” jako pewna dyrektywa konstytucyjna (postulat ustrojodawcy), mający na celu harmonijną kooperację podmiotów podzielonej władzy. Wolno chyba sformułować pogląd, wedle którego na gruncie wstępu do aktualnie obowiązującej polskiej konstytucji „współdziałanie władz” wyraża równocześnie zasadę ustrojową (zdublowaną, ale i uszczegółowioną później w art. 10 ust. 1), jak i właśnie dyrektywę konstytucyjną. Nietrudno uzasadnić powyższe stwierdzenie w zakresie drugiej jego części wysoce aksjologicznym charakterem tekstu preambuły. Ma ona za zadanie nie tylko charakteryzować ustrój państwa, ale i wyrażać dążenia ustrojodawcy – w tym przypadku dążenie do harmonijnej współpracy organów władzy. Również w przypadku art. 133 ust. 3 mamy do czynienia z zasadą i dyrektywą zarazem, co uzasadnione zostanie w dalszych wywodach, poświęconych odrębnie temu przepisowi. Na razie wystarczy ograniczyć się do stwierdzenia, że eliminacja dyrektywy współdziałania władz mogłaby prowadzić do istotnej zmiany interpretacyjnej tekstu Konstytucji RP, ponieważ dyrektywa ta niesie ze sobą odmienne treści niż zasada współdziałania, stanowiąca konsekwencję zasady podziału władzy i równowagi władz znanej z art. 10 ust. 1.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Polska w Europie: pod unijnym paragrafem
RPO: Trybunał rozstrzygnie kwestię ingerencji władzy wykonawczej w budżety władzy sądowniczej
Stanowisko HFPC ws. weta Prezydenta RP do ustawy o uzgodnieniu płci
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.