TK



Jury Konstytucyjne Emanuela Sieyèsa, czyli sędziowie w obronie narodu przed ludem

Emanuel Sieyès| Francja| jury konstytucyjne| Konstytucja Roku VIII| Ludwik XVI| Napoleon Bonaparte| Platon| Rewolucja francuska| Trybunał Konstytucyjny| żyrondyści

włącz czytnik

Na początek chciałbym kilka zdań (dosłownie kilka) poświęcić postaci Emanuela Sieyesa. Zawsze kiedy pomyślę o jego idei jury konstytucyjnego zastanawiam się jak to możliwe, że autor nie skończył na gilotynie. Potrzebę powołania jury uzasadniał poprzez celną, ale bezlitosną krytykę porewolucyjnego porządku z jego nieograniczoną demokracją ludową opartą wyłącznie na woli większości.

Sieyès nie jest postacią zupełnie nieznaną w Polsce. Jego słynny pamflet z 1789 r. Qu’est-ce que le tiers état? (Czym jest stan trzeci?) należy do żelaznego kanonu pozycji źródłowych dotyczących rewolucji we Francji. Uważa się, że miał znaczący wpływ na wybuch rewolucji. Znana jest także burzliwa kariera Sieyèsa. Poza tym jego twórczość jako pisarza politycznego oraz różne projekty ustrojowe pozostają w większości nieznane w Polsce, a przynajmniej znane nielicznym, wśród których należy na pierwszym miejscu wymienić prof. A. Sulikowskiego — wytrwałego popularyzatora sieyèsowskiej koncepcji jury konstytucyjnego.

 

To dziwne, że autor „jury konstytucyjnego” nie trafił za swoje antyludowe poglądy pod gilotynę.

 

Krótki rys biograficzny Sieyèsa należy rozpocząć od tła rodzinnego. Urodził się w 1748 r. we Fréjus na południu Francji, w rodzinie wywodzącej się z pospólstwa, która jak wiele szybko wzbogaconych rodzin chętnie przyznawała się do szlacheckich przodków. Dzięki sukcesowi finansowemu, głowa rodziny – Honoriusz, lokalny poborca podatkowy mógł zapewnić synowi wykształcenie. Słabe zdrowie uniemożliwiło Emanuelowi wstąpienie do upragnionego wojska. Znajomości ojca ułatwiły mu ścieżkę kariery duchownej. Ukończył seminarium i w 1773 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Dwa lata później uzyskał licencjat z teologii. W czasie studiów na Sorbonie po raz pierwszy zetknął się z pismami pisarzy oświeceniowych, które zaczął odtąd przedkładać ponad literaturę teologiczną. Jako ksiądz powoli piął się po ścieżkach kościelnej kariery, jednocześnie oddalając się od samej religii. Jego biografowie uważają, że kapłaństwo traktował jako jedyną możliwość awansu społecznego i przepustkę do kariery pisarza politycznego, a może nawet polityka. Okazja nadarzyła się wkrótce. Odpowiadając na zaproszenie Jacquesa Neckera, królewskiego ministra finansów, w 1789 r. napisał przywołany wyżej esej o „trzecim stanie”. Nawiązał w nim do swoich trudnych doświadczeń jako ambitnego plebejusza pozbawionego możliwości awansu, który przysługiwał tylko wysoko urodzonym. Kolejne decyzje polityczne Sieyèsa podejmowane w czasach zawieruchy rewolucyjnej przynosiły mu korzyści lub skazywały na marginalizację, jak np. przeciwstawienie się zniesieniu dziesięciny i konfiskaty mienia kościelnego. Aby przeżyć czasy terroru głosował za zamordowaniem króla Ludwika XVI (chociaż po cichu deklarował się jako zwolennik  monarchii w jej ograniczonej wersji), a nawet oficjalnie wyparł się wiary tłumacząc to później chęcią przeżycia. W swojej politycznej karierze pełnił różne role. Jako dyplomata wysyłany na misje zagraniczne przez władze rewolucyjne odniósł parę sukcesów. Brał udział w projektowaniu kilku konstytucji epoki rewolucyjnej i późniejszej. Odegrał kluczową rolę w zamachu 18 Brumaire’a, który otworzył drogę do władzy Napoleonowi Bonapartemu. Był autorem Konstytucji Roku VIII, która uważana jest za podstawę dla wprowadzenia we Francji konsulatu. W uznaniu zasług został jednym z trzech konsulów (wkrótce zrzekł się tej fasadowej funkcji) oraz uzyskał duży majątek ziemski. Po ustanowieniu przez Napoleona cesarstwa prawie wycofał się z aktywnego życia politycznego. Po upadku Napoleona i restauracji Burbonów, doświadczył wyraźnej nieprzychylności ze strony króla Ludwika XVIII, co skłoniło go do emigracji. Osiadł w Brukseli. Do kraju powrócił już po rewolucji lipcowej 1830 r. Kilka lat później zmarł. Barwna, przy tym niewolna od mrocznych rozdziałów i ostrych zakrętów biografia Sieyèsa dowodzi, że miał wiele okazji by dogłębnie poznać mechanizmy polityki oraz mentalność ludzi różnych stanów, którzy zdobywają udział we władzy.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.