TK
Kim będzie prawnik jutra?
Julie Macfarlane| negocjacje| prawnik| ugoda| usługi prawnicze| zawód prawnika
włącz czytnikA zatem, czy negocjacje można wynieść na wyższy poziom? Czym one są?
Prawnicy nowego typu rozumieją, że obstawanie przy swoim stanowisku czy dogmatyzm prawdopodobnie nie wywołają rezultatów korzystnych dla klienta i mogą prowadzić do utraty możliwości. Zamiast skupiania się jedynie na tym, czego my chcemy dla naszej strony, aby dojść do porozumienia, musimy zrozumieć, czego potrzebuje druga strona – negocjacje to proces prowadzący do osiągnięcia wspólnego stanowiska. Kreatywność w podejściu
do rezultatów jest bardzo ważna i czasami oznacza postrzeganie poza granicami potencjalnego orzeczenia sądowego – rozważenia (na przykład) przyszłych transakcji biznesowych, listu polecającego po zakończeniu stosunku zatrudnienia, tymczasowego uzgodnienia widywania się z dziećmi, płatności określonych sum pieniężnych we wskazanym okresie i tak dalej. Klienci są lepiej obsługiwani, jeżeli w negocjacjach bierze się pod uwagę opcje, które naprawdę wychodzą naprzeciw ich potrzebom, tymczasem sąd może orzec jedynie w ograniczonym zakresie, zwykle zasądzając kwotę pieniężną.
Wspomniałaś w czasie konferencji o dwóch kontrahentach, z których każdy działał według określonego wzorca prawnego: wzorca kontradyktoryjnego i według wzorca opartego na rozwiązywaniu konfliktów. Czym one są i który z nich jest – twoim zdaniem – lepszy?
Tradycyjnie, prawnicy podejmowali wszelkie możliwe kroki, aby forsować interesy swoich klientów. Takich prawników nazywamy czasem „rewolwerowcami” lub „zagorzałymi rzecznikami” (zealous advocate). Takie podejście oznacza, że obstawanie przy swoim i odmowa negocjowania są postrzegane jako oznaka siły. To bardzo utrudnia wystąpienie z jakimkolwiek rodzajem praktycznego rozwiązania problemu, jakie omawiam, opisując „popieranie rozwiązywania konfliktów.” Prawnicy rozwiązujący konflikty, oczywiście, nadal są prawnikami w pełnym zakresie – powinni jasno i asertywnie bronić spraw ważnych dla swoich klientów – jednak w przeciwieństwie do „zagorzałych rzeczników” skupiają się oni na różnorodnych strategiach osiągania celów swoich klientów, a nie jedynie na prostym podejściu opartym na przepisach prawnych.
Żyjemy w XXI wieku: jaki powinien być polski prawnik, który odnajdzie się na rynku usług prawniczych XXI wieku? Jacy są jego klienci?
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.