TK



L. Garlicki: Artykuł 194 konstytucji w komentarzu

art. 194 konstytucji| kadencja sędziego TK| kadencyjność| Lech Garlicki| nieusuwalność sędziego TK| Prezydent RP| Sejm| Trybunał Konstytucyjny| wybór sędziego TK

włącz czytnik
L. Garlicki: Artykuł 194 konstytucji w komentarzu

Wobec wielu nieporozumień w debacie nad najświeższą nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym redakcja OK pozwala sobie przypomnieć komentarz do konstytucji Rzeczypospolitej, napisany w części odnoszącej się do TK przez prof. Leszka Garlickiego, konstytucjonalistę i sędziego TK w stanie spoczynku, a opublikowaną w IV tomie komentarzy do Konstytucji 1997r. (Warszawa 2005, Wydawnictwo Sejmowe).

Artykuł 194

1. Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybie­ranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróż­niających się wiedzą prawniczą. Ponowny wybór do składu Trybunału jest niedopuszczalny.
2. Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego po­wołuje Prezydent Rzeczypospolitej spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybu­nału Konstytucyjnego.

(1) Unormowania poprzednie: do 1982 - brak; art. 33a ust. 4 konstytucji z 1952 dodany nowelą z 26 III 1982 i pozostawiony w mocy przez art. 77 m.k. z 1992, ustanawiający ogólnie zasadę wyboru „członków TK” przez Sejm spośród „osób wyróżniających się wiedzą prawniczą”, a pomijający pozostałe kwestie.

(2) Wspomniano już, że współczesny ustrojodawca szeroko normuje problematykę sądu konstytucyjnego na pozio­mie unormowań konstytucyjnych. Raz jeszcze trzeba zaznaczyć, że jest to wynikiem nie tylko ustrojowej rangi sądu konstytucyjnego, ale też bliskiego związku działalności tego organu ze sferą sprawo­wania władzy politycznej przez pozostałe władze. Problemy składu sądu konstytucyjnego, a także sposobu i okresu powoływania jego sędziów mają tym samym poważne konotacje polityczne i uzasadnio­ne jest daleko idące ograniczenie swobody ustawodawcy zwykłego w ich normowaniu.

1. W niemal wszystkich państwach, w których przewidziano utworzenie odrębnego sądu konstytucyjnego, określono konstytucyj­nie liczebność tego organu, jego kadencję i sposób powoływania (tylko w Belgii unormowanie tych wszystkich trzech elementów pozostawio­no ustawodawcy; w Niemczech, na Węgrzech i na Łotwie konstytucja nie określa kadencji i liczebności sądu konstytucyjnego, a w Rosji — jego kadencji).

Rozwiązaniem typowym jest kadencyjność urzędu sędziego konstytucyjnego (wyjątek stanowią Austria, Belgia i Turcja, a także - na mocy ustawy o Sądzie Konstytucyjnym Federacji Rosyjskiej (FSK) — częściowo Rosja, co jednak wynika ze szczególnych okoliczności to­warzyszących tworzeniu tej regulacji; zob. W. Sokolewicz, Sąd Kon­stytucyjny Federacji Rosyjskiej, [w:] Sądy konstytucyjne w Europie, pod red. J. Trzcińskiego, t. IV, Warszawa 2000, s. 332-333). Zawsze ka­dencja ta jest wyraźnie dłuższa od kadencji parlamentu i — ewentual­nie — prezydenta, oscylując między okresem 9 (np. Włochy, Francja, Hiszpania, Litwa, Ukraina) a 12 (np. RFN) lat. Regułą jest zakaz po­nownego wyboru (co w większości państw zostaje unormowane na szczeblu konstytucyjnym), wyjątek stanowią Węgry (zob. M. Granat, Sądowa kontrola konstytucyjności prawa w państwach Europy Środko­wej i Wschodniej, Warszawa 2003, s. 133). Liczebność sądu jest nie­wielka, tak by możliwe było podejmowanie orzeczeń w pełnym składzie i waha się między 7 (Łotwa) a 19 (Rosja) sędziami.

Poprzednia 1234 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.