TK



Na wokandzie wyroki "polskie" w ETPC

Art. 212 kk| ETPC| Europejska konwencja Praw Człowieka| prawo do wolności| przewlekłość postępowania sądowego| swoboda wypowiedzi| Szymon Janczarek| tymczasowe aresztowanie

włącz czytnik

Trybunał podkreślił, iż wypowiedź skarżącego, choć niewątpliwie krytyczna i operująca pewną dozą przesady, mieściła się w dopuszczalnych granicach i była poparta przytoczonymi w artykule faktami. Ponadto, nie stanowiła ona nieuzasadnionego ataku mającego na celu podważenie zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Pomimo tego, iż sądy krajowe zauważyły, że w sprawie wystąpił konflikt pomiędzy swobodą wypowiedzi a autorytetem wymiaru sprawiedliwości, to jednak nie rozstrzygnęły tego konfliktu w sposób uwzględniający właściwy standard konwencyjny. Zdaniem Trybunału, władze krajowe skoncentrowały się niemal wyłącznie na kwestii prawdziwości słów skarżącego, pomijając fakt jego staranności w gromadzeniu i publikowaniu materiału prasowego. Przygotowując sporne publikacje nie tylko zgromadził on stosowne dokumenty, zapoznał się z aktami spraw sądowych i przeprowadził rozmowy z pracownikami sądu i prokuratury, ale również umożliwił on osobom zainteresowanym ustosunkowanie się do treści artykułu. Trybunał, stwierdzając naruszenie art. 10 Konwencji, przyznał skarżącemu słuszne zadośćuczynienie w kwocie 5 tys. euro.

Przewlekłość postępowania karnego

Wyroki zapadłe w skargach Brejer, Kurowski, Masłowski, Pawlak oraz Tomczyk dotyczyły spraw tzw. powtarzalnych, tj. problematyki ugruntowanej już w orzecznictwie ETPC. Orzeczenia te odnosiły się do kwestii przewlekłości postępowania karnego prowadzonego od września 2006 r. (w sprawie skarżącego Piotra Pawlaka – od czerwca 2007 r.). Wszystkim skarżącym postawiono zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej. W sprawach tych właściwy sąd krajowy nie uwzględnił skarg na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, uzasadniają swoje decyzje skomplikowanym charakterem prowadzonej sprawy, jak również działaniami podejmowanymi przez skarżących w celu zakłócenia prawidłowego toku postępowania. Trybunał nie podzielił tego typu rozumowania, wskazując, że postępowanie karne prowadzone przez ponad osiem lat przed sądem pierwszej instancji nie mieści się w zakresie standardu prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, chronionego art. 6 Konwencji.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.