TK



Niewidzialni wychodzą z cienia

"50+"| demografia| GUS| samorządy terytorialne| starsi| Uniwersytety Trzeciego Wieku

włącz czytnik

W życiu codziennym osoby starsze napotykają na szereg barier, głównie architektonicznych oraz komunikacyjnych. Brak ławek w miejscach, szczególnie często przez nich uczęszczanych, zła nawierzchnia na chodnikach, niedostosowane autobusy miejskie czy zbyt mała czcionka rozkładów jazdy komunikacji to tylko kilka przykładów. Osoby te często wymagają również pomocy prawnej oraz psychologicznej.

Seniorzy są nieco zaniedbaną grupą społeczną. Ich siła i potencjał są wciąż mało zauważalne. Starania niektórych organizacji czy samorządów pokazują, że świadomość ich istnienia i co za tym idzie – ich potrzeb – rośnie. Działania skierowane do „starszaków“ są jednak wciąż dość rozproszone.

Wzbudzanie aktywności „starszaków“ poprzez wolontariat osób starszych to dość powszechne praktyki na świecie. W Anglii tego rodzaju działania prowadzone są od lat. Starsi udzielają się społecznie w organizacjach charytatywnych. Często pomagają przy codziennych sprawach tym mniej zaawansowanym wiekiem od siebie. Są pracownikami w przedsiębiorstwach społecznych zakładanych przez nich i z myślą o nich.

W Polsce, na co wskazują badania przytoczone przez prof. Lestera Salomona (mówił o tym w trakcie wystąpienia na warszawskich Międzynarodowych Dniach Aktywności, 24-26 września 2012 r.), również mamy do czynienia z wysokim poziomem zaangażowania osób starszych w wolontariat, ale raczej poprzez wsparcie udzielane indywidualnie. Wciąż niskie jest uczestnictwo w tzw. zorganizowanym wolontariacie. Jedynie 10 proc. wolontariuszy współpracuje z organizacjami. To niewiele w porównaniu z 45 proc. w Kanadzie czy prawie 27 proc. w USA.

Wolontariat osób starszych przynosi szereg korzyści osobom w niego zaangażowanym. Korzyści te mają charakter przede wszystkim społeczny, zaspokajają potrzebę kontaktu z innymi czy poczucie bycia potrzebnym.

Dobrym polskim przykładem jest wspieranie aktywności „starszaków“ na wsi. Pisząc o mieszkańcach wsi należy pamiętać, że wśród jej mieszkańców dominuje wykształcenie podstawowe i zawodowe. Rolnicy są ponadto grupą, która wyróżnia się aktywnym podejściem do pracy. Wciąż mamy do czynienia z sytuacją, gdy mimo, iż pobierają świadczenia społeczne, nadal wykonują prace w swoich gospodarstwach. Być może wynika to z tego, że nie znają innych sposobów spędzania czasu wolnego. Tu pomocne mogą być coraz częściej otwierane świetlice środowiskowe. Z jednej strony są miejscem spotkań dla najstarszych mieszkańców, ale – co chyba istotniejsze i na co zwraca się dziś szczególną uwagę, są też miejscem współpracy międzypokoleniowej.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.