TK
Rząd mniejszościowy
Izba Gmin| Jerzy Buzek| Kazimierz Marcinkiewicz| Leszek Miller| Marek Belka| Norwegia| Partia Pracy| rząd mniejszościowy| Storting| większość parlamentarna
włącz czytnikW literaturze podkreśla się, iż taki stan rzeczy jest wynikiem procesu profesjonalizacji parlamentu, tj. bycia raczej legislatorem niż reprezentacją o charakterze stricte politycznym, oraz połączenia pragmatyzmu, obecnego w życiu publicznym, ze zdolnościami do adaptowania się do zmieniających się warunków politycznych. Sposób sprawowania władzy, jaki został wykształcony w tych systemach, nie opiera się więc na koalicjach parlamentarnych, rozumianych jako programowe współdziałanie, ale na tzw. koalicjach legislacyjnych, powoływanych ad hoc do realizacji danego projektu ustawy. Można tę sytuację oceniać różnie, z jednej strony zauważając, iż tworzy ona podatny grunt dla politycznego handlu, niekoniecznie korzystnego dla państwa, z drugiej jednak strony wymusza na rządzie konieczność takiego formułowania proponowanych przepisów, aby mogły one zostać zaakceptowane przez większość. Nawet cechujące się skrajnym dogmatyzmem osoby sprawujące władzę mogą nie być w stanie przeforsować swych postulatów, rezultat, czyli uchwalenie aktu prawnego, będzie zatem wynikiem szerokiego kompromisu. Odmienną kwestią pozostaje, czy tacy aktorzy sceny politycznej okażą wystarczającą wolę porozumienia, by uzyskać poparcie dla poszczególnych działań swego mniejszościowego rządu. Niemniej należy mieć na uwadze, iż w takiej sytuacji nawet polityk o najbardziej skrajnych poglądach w najgorszym przypadku musi spróbować. Alternatywą jest utrata zdolności rządzenia, czyli w efekcie ograniczenie roli rządu wyłącznie do pełnienia funkcji administratora w państwie i zwiększenie prawdopodobieństwa jego odwołania.
Funkcjonowanie rządu mniejszościowego może więc nie tylko lepiej odzwierciedlać pluralizm poglądów społeczeństwa w linii politycznej państwa, ale także sprawić, iż stanie się ona bardziej wyważona. W rezultacie w przypadku funkcjonowania rządu mniejszościowego nie ma obaw o politykę prowadzoną wyłącznie na podstawie ideologii i jej systemu aksjomatycznego. Aby taki rząd mógł uzyskać odpowiednie poparcie, jego program działania musi z samej swej istoty łączyć różne stanowiska polityczne. Kluczowym kryterium jest przy tym, oczywiście, wola współdziałania, która niekoniecznie musi wynikać z poczucia odpowiedzialności polityków, a może być umocniona przekonaniem o tym, iż zarządzenie ponownych wyborów nie spowoduje zasadniczej zmiany w strukturze parlamentu, a zatem status quo będzie trwać. Choć kraje skandynawskie niewątpliwie przodują w sferze funkcjonowania rządów mniejszościowych, to instytucja ta znana jest w wielu innych krajach europejskich. W Republice Federalnej Niemiec, jeśli żaden z kandydatów na kanclerza nie uzyska bezwzględnej większości głosów w parlamencie, prezydent może mianować na to stanowisko osobę, która uzyskała największą liczbę głosów. W rezultacie powstaje rząd mniejszościowy, choć należy przypomnieć, iż w Niemczech jest to sytuacja niezwykle rzadka, przynajmniej na szczeblu federalnym. Gdy zaś przeanalizować władze landów, należy zwrócić uwagę na sytuację w Saksonii Anhalt, gdzie rząd mniejszościowy SPD funkcjonował od roku 1994 aż do roku 2002, co wyraźnie obrazuje, iż nawet rząd mniejszościowy może rządzić na tyle skutecznie, by z sukcesem ubiegać się o reelekcję. Co więcej, w okresie między jedną a drugą kadencją dotychczasowy premier landu i zarazem kandydat na premiera zapewniał w swojej kampanii wyborczej, iż władza rządu mniejszościowego będzie kontynuowana. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia od 1998 r. w Meklemburgii Pomorzu Przednim. Rząd mniejszościowy został także powołany w 2001 r. w stolicy kraju, w Berlinie, choć tam przybrał raczej formę tymczasowej administracji, w oczekiwaniu na kolejne wybory. W ostatnich latach takie sytuacje zdarzały się także w innych landach.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.