TK



Sen. Grzyb: Prawo będzie chronić gwary i dialekty

Andrzej Grzyb| Andrzej Markowski| dialektologia| dialekty| dziedzictwo niematerialne| gwary| język kaszubski| Kociewie| Rada Języka Polskiego| ustawa o języku polskim

włącz czytnik
Sen. Grzyb: Prawo będzie chronić gwary i dialekty
Herb Kociewia

Rozmowa z senatorem Andrzejem Grzybem, wiceprzewodniczącym senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu i przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu Kociewskiego.

Iwona Musiał: W senackiej  Komisji Kultury i Środków Przekazu powstaje projekt nowelizacji ustawy o języku polskim, a także niektórych innych ustaw.  Czego on dotyczy?

Senator Andrzej Grzyb: Tak wstępny projekt do dyskusji został przygotowany przez działaczy regionalnych, a następnie skonsultowany z naukowcami. Komisja podjęła ten pomysł. Do ustawy o języku polskim chcemy dodać nowy rozdział pod tytułem „Ochrona, upowszechnianie i przeciwdziałanie zanikowi dialektów i gwar języka polskiego”. Wszyscy, ale szczególnie odpowiednie organy, w tym minister kultury, mamy obowiązek dbałości o gwary, obowiązek chronienia ich jako części naszego niematerialnego dziedzictwa. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na świecie co roku ginie pewna liczba języków, i to wcale niemała. Jeśli ginie język, to ginie też kultura. Chcemy więc zapisać obowiązek dbania o gwary ustawowo. W projektowanej nowelizacji chodzi także o to, aby znalazły się pieniądze dla instytucji na upowszechnianie dialektów i gwar, na organizowanie różnego rodzaju spotkań i imprez artystycznych, które realizowane byłyby w gwarach, na działalność amatorskiego ruchu artystycznego, którego podstawą jest gwara. Dobrze byłoby też, aby znalazły się pieniądze na publikacje w gwarach. Pozwoliłyby one utrwalić to, co jeszcze jest żywe.

- Jaka jeszcze inna ustawa musiałaby być zmieniona?

- Byłaby też niewielka zmiana w ustawie o radiofonii i telewizji. Nadawcy powinni zdać sobie sprawę, że upowszechnianie wiedzy o języku polskim to także upowszechnianie wiedzy o dialektach i gwarach, bo są one częścią polskiego niematerialnego dziedzictwa. W programach radiowych i telewizyjnych należy o tym mówić. Takie audycje czy programy zdarzają się na antenie, ale nazbyt są niszowe, i jest ich mało. Nieostrożnie lekceważymy miłe zaskoczenie, a nawet dumę widza czy słuchacza, kiedy usłyszy własną gwarę w radiu czy telewizji.

- I kolejna zmiana…

- Tak w ustawie o systemie oświaty, w której zapisano by, że szkoły umożliwią uczniom naukę dialektu i gwary, a jeśli nie, to przynajmniej uczyłyby podstaw i pokazywałyby, że jest to narodowe bogactwo językowe. Ważne jest i to, aby gwary dokumentować. Tu niestety mamy problem z nauką polską. Na uniwersyteckich wydziałach filologii polskiej okrojono albo wręcz zlikwidowano dialektologię. Błąd! Jak można zbudować świadomość  studenta, przyszłego człowieka kultury, jeśli on nie wie nic o dialektach, gwarach, zasadach, którymi one się rządzą. A jest to podglebie języka. Gwary były podstawą polskiego języka narodowego, więc należy się im szacunek i ochrona. Każda gwara jest istotną częścią kultury danego regionu. Różnorodność kultury regionalnej, w tym gwar, jest wartością. Jeżeli uczeń czy student nie będzie tego znał, to potem będzie do tego czuł dystans, a nie powinien go czuć. Propagowanie tej wiedzy jest ważne nawet dla tych, którzy się nie stykają z gwarami. Nawet w wielkich miastach ludzie,  przenosząc się z dzielnicy do dzielnicy, stykają się z gwarami, ale to są inne gwary – miejskie. Zresztą gwary nie muszą funkcjonować w regionie, mogą obejmować grupę społeczną.

Poprzednia 1234 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.