TK



Słownik obcego języka

George Orwell| język PRL| nowomowa| Prawo i Sprawiedliwość| PZPR| socjalizm demokratyczny| sprawiedliwość społeczna| Victor Klemperer

włącz czytnik

 

„W imię jedności i zgody tylko co nie zgubili Polski przyjaciele dyktatora. Wszelką przeciwko niemu opozycję nazywano zdradą kraju. Wierzmy dyktatorowi, bo to wielki człowiek! Słynie w Europie, on sam jeden zbawi Polskę…
Mistrzował w Polsce po wszystkie czasy, panował, broił ów terroryzm nazwiska, terroryzm łatwowierności, terroryzm zaufania, nieodpowiadającego zasłudze. Byliśmy i jesteśmy dotąd dziwo-widzami, chwalcami, panegirystami bądź mniemanego talentu, bądź urojonej przewagi. Nic łatwiejszego, jak zostać sławnym i popularnym w Polsce.
Mamy wielkich literatów, którzy nigdy nic nie pisali, wielkich obywateli, którzy nigdy nic dobrego dla kraju nie zrobili, wielkich dyplomatyków, którzy ledwo czytać umieją. Sławy, reputacji, popularności dostać u nas można jak lichego na jarmarkach towaru.
Ta mniemana sława, ta czcza reputacja, ta urojona, wmówiona popularność szerzy się następnie jak dźwięk hucznego dzwonu w powietrzokręgu, uzbraja się całą potęgą terroryzmu łatwowierności, szczerej lub udanej”.

 

Temu terroryzmowi ulegamy i my, potomkowie tych, których ostro napomniał Mochnacki. Sączony codziennie przez media, każe wierzyć w coraz bardziej nieprawdopodobne teorie, szukać rozwiązań wręcz zgubnych, polegać na ludziach nierzetelnych z cynizmu albo ze zwykłej głupoty.

Alina Kwapisz-Kulińska

Studio Opinii

Poprzednia 1234 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.