Debaty



Jaka pamięć o Drugiej RP jest nam dziś potrzebna? Skutki uboczne amnezji

II Rzeczypospolita| Jan Józef Lipski| Józef Piłsudski| ONR| PRL| Roman Dmowski| Wincenty Witos

włącz czytnik

PRL usiłował się często prezentować jako właśnie ta historyczna szansa na wyjście z zacofania. Dość elementarne statystyki przeczą takiemu wyobrażeniu. Propaganda gonienia przez kraje wschodniego bloku kapitalistycznego Zachodu miała przecież i tę wymowę, że to również Polska nadganiania wielowiekowe zapóźnienia, ale również zapóźnienia spowodowane „sanacyjnymi rządami”.

Jak wygląda to jednak z punktu widzenia nagiej statystyki? W 1929 roku dochód na głowę wynosi w Włochy (3093), a w Polsce  (2117)[7],  co stanowi 66%.  W roku 1989 polski dochód na głowę to jedynie 39% włoskiego. W okresie PRL-straciliśmy więc, przyjmując tę miarę,  aż 27%, w stosunku do Włoch wyścigu modernizacyjnym. Prowadząc niezbędną refleksję na źródłami polskiego zacofania należałoby więc dobrze w jakim czasie się ono pogłębiało a w jakim zmniejszało.

Nie możemy pominąć takiej refleksji dyskutując również o bardziej długotrwałym zapóźnieniu Polski (które skądinąd nie ulega wątpliwości). Mówiąc o zapóźnieniu gospodarczym Polski nie możemy ominąć  Dwudziestolecia, zastanawiając się, jakie znaczenie miał jego niewątpliwy wysiłek modernizacyjny. Istotna nie tylko dla samej świadomości historycznej, ale i dla zrozumienia wagi obecnych reform jest odpowiedź na pytanie, jak dalece II RP była gospodarczo zacofana. Łączy się to ściśle z pytaniem, czy obecne zacofanie gospodarcze jest wynikiem ciągłego długofalowego historycznego trendu (tak skłonni są widzieć sprawę wielu historyków), czy też zawdzięczamy je w jakiejś mierze zapóźnieniom, w jakie wpędził nas również okres władzy komunistycznej. Nie chodziłoby w takiej dyskusji, by ewentualnie zdobyć jeszcze jeden argument za lub przeciw PRL, ale o diagnozę źródeł polskiego zacofania.

Pamięć  II RP w okresie PRL

Dzisiejsza pamięć o Dwudziestoleciu tworzy się nie tylko poprzez odniesienia do epoki 1918-1939. Jest ona również i nieuchronnie produktem okresu powojennego i czasów PRL-u. Interpretacja dziejów II RP była w czasach PRL przedmiotem intensywnych sporów, choć nie zawsze widocznych na samej powierzchni ówczesnego życia publicznego. Z oczywistych względów komunistyczne władze dążyły do maksymalnego oczernienia Polski międzywojennej (używano też takiego pojęcia zamiast II RP). Miała być to Polska burżuazyjna i reakcyjna, niedorozwinięta gospodarczo i właśnie zacofana. Klęska Września 1939 sprzyjała też negatywnemu podejściu do II RP, zwłaszcza w bezpośrednio powojennym okresie, wśród sporej części inteligencji. Miała też II RP małą ilość obrońców. Endecy nie bardzo chcieli ją bronić bo była sanacyjna, ruch ludowy - bo było w niej za mało reform.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.