Debaty



Kompas: Karanie za zakrywanie

włącz czytnik

Sporo jest jeszcze najwyraźniej pracy przed osobami, pragnącymi ich przekonać do zmiany stanowiska. Warto, byśmy, zajmując się tym tematem, zadali sobie też pytanie, gdzie zaprowadzi nas ograniczanie możliwości publicznego wyrażania własnej opinii, a więc podejmowania podstawowego aktu obywatelskiego, w kraju, gdzie z aktywnością o takim charakterze jest wyjątkowo słabo. Czy politycy ograniczający aktywność publiczną na jednym polu, będą wiarygodni promując ją gdzie indziej? Ochrona bezpieczeństwa publicznego jest ważnym zadaniem administracji publicznej i poszukiwanym przez Polaków dobrem, jak wskazują badania. Ale czy w tym celu można ograniczyć obywatelom dostęp do korzystania z przysługujących im konstytucyjnych wolności, w tym tej związanej z nieskrępowanym wyrażaniem zdania na interesujące ich tematy publiczne? Która z wartości powinna przeważyć dla zapewnienia sprawnego funkcjonowania ustroju demokratycznego? Wydaje się, że w celu ostatecznego rozstrzygnięcia tych niejasności będzie się musiał wypowiedzieć Trybunał Konstytucyjny.

Źródło: Biuletyn Kompas, Instytut Spraw Publicznych

Poprzednia 2345 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.