Debaty
Rządzić lepiej
evidence-based policy| jakość rządzenia państwem| polityka antykryzysowa| polityka gospodarcza| polityka publiczna| Tony Blair| zadania publiczne
włącz czytnikEvidence-based policy jest procesem wieloaspektowym i aby go wdrożyć w Polsce należałoby przede wszystkim:
Po pierwsze – Otworzyć i zacząć wykorzystywać wszelkie repozytoria wiedzy publicznej z możliwością ponownego wykorzystania przez obywateli (bazy danych ZUS, PIT, VAT, CIT). Przedefiniowanie podejścia do statystyki publicznej.
Po drugie – Gromadzić informacje i danych oraz ich konwersja na wiedzę użyteczną w procesie tworzenia i implementacji polityk publicznych w jednym miejscu.
Po trzecie – Tworzyć scenariusze rozwiązań alternatywach oraz rzetelnie szacować konsekwencje społeczno-ekonomicznych ich realizacji w tym poprzez pomiar efektywności.
Po czwarte – Budować porozumienia z kluczowymi aktorami oraz interesariuszami określonej polityki publicznej celem pozyskania ich przychylności dla proponowanych rozwiązań („masa krytyczna” poparcia dla pewnej polityki).
Po piąte – Podejmować kluczowe decyzje dotyczące kształtu polityk publicznych.
Po szóste – Koordynować działania publicznych, publiczno-społecznych oraz publiczno- prywatnych na rzecz rozwiązania problemów społecznych.
Po siódme – Weryfikować efekty realizowanych/zrealizowanych polityk publicznych celem dokonania ich korekty, jak również rewizji założeń programowych polityk i programów publicznych.
Po ósme – Budować niezależność i zapewnić finansowanie instytucji weryfikujących polityki i tworzących je poza administracją państwową (think-tanki).
By spopularyzować evidence-based policy w Polsce należałoby zerwać z nonszalancją władzy publicznej, skłonnej – w zamian za poparcie wyborców – realizować polityki i programy publiczne, co zagraża, z jednej strony strategicznej stabilności finansów publicznych, z drugiej zaś wzmacnia paternalistyczne uzależnienie obywateli od państwa. Wymagane byłoby zachowanie równowagi między kosztami uprawiania polityki publicznej a efektami społeczno-ekonomicznymi z niej wynikającymi.
Zmianie musiałaby ulec konwencja rządzenia, od monocentrycznej i hierarchicznej, w kierunku jej rozpraszania zwanego rządzeniem wielopoziomowym, w którym centralnym zasobem władzy a zarazem medium porozumiewania się aktorów społecznych są informacja i wiedza. Nowe zarządzanie publiczne i eksponowane parametryczne i efektywnościowe podejście do zarządzania sprawami publicznymi (urynkowienie, audyt efektywnościowy, pomiar jakości usług publicznych, budżet zadaniowy) nie znajduje zbyt wielu zwolenników wśród polityków, ze względu na niemerytokratyczny dobór tej grupy zawodowej.
Wzrostu kompleksowości życia społecznego i wynikających z tego problemów (ryzyko i niepewność) wśród samych decydentów. Większa przychylność do postępowania według wytartych ścieżek niż wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.