Państwo



FOR: Ministerstwo Sprawiedliwości chce wyprowadzić z sądów sprawy o wykroczenia, zapominając o prawie do sądu

FOR| Kodeks wykroczeń| Michał Magdziak| prawo do sądu| Trybunał Konstytucyjny| wykroczenie

włącz czytnik

Ocena eksperta FOR (Michała Magdziaka)

Na wstępie wypada przypomnieć, że wprowadzenie sądowego sposobu rozstrzygania spraw o wykroczenia jest konsekwencją przyjęcia takiego modelu w Konstytucji RP3. Wcześniej sprawy o wykroczenia rozpoznawały specjalnie powołane w tym celu organy pozasądowe, którymi były kolegia do spraw wykroczeń. Ze względu na to, że przedmiotem postępowania w sprawach o wykroczenia jest kwestia odpowiedzialności prawnej osoby obwinionej o popełnienie czynu będącego wykroczeniem, wskazuje się, że postępowanie to dotyczy odpowiedzialności karnej w jej szerokim ujęciu (sensu largo)4. Co za tym idzie, orzekanie o odpowiedzialności za popełnienie wykroczenia jest sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości, a ten w Polsce sprawować mogą wyłącznie Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe (art. 175 ust. 1 Konstytucji RP). W konsekwencji, prawo do sądu określone w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP to także prawo do rozpatrzenia sprawy o wykroczenie przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Problem dużej liczby spraw o wykroczenia, które muszą być rozpoznawane przez sądy, niewątpliwie istnieje. Skala takich spraw może natomiast być problematyczna, zwłaszcza w perspektywie tego, że mamy do czynienia w Polsce z systemowym problemem dotyczącym przewlekłości postępowań sądowych5. Pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości należy jednak ocenić negatywnie. Regulacja, która powinna służyć obywatelom, tak naprawdę w nich uderza, ponieważ ogranicza zagwarantowane im konstytucyjnie prawo do sądu. Jest to szczególnie znamienne ze względu na rzeczywisty cel, któremu ma służyć proponowana zmiana. Tym celem jest usprawnienie działania instytucji państwa (wymiaru sprawiedliwości), którego realizacja nie może odbywać się kosztem obywateli.

Nie można bowiem tracić z pola widzenia, że wymóg sądowej kontroli postępowania mandatowego jest podyktowany w istocie potrzebą kontroli działań organów uprawnionych do prowadzenia tego postępowania. Zawsze istnieje bowiem ryzyko popełnienia błędu przez organ uprawniony do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego6. Co za tym idzie, obywatel musi mieć możliwość zakwestionowania wysokości mandatu wystawionego przez uprawniony organ (poddania decyzji organu sądowej weryfikacji). Proponowana zmiana tę możliwość ogranicza. Obywatel, odmawiając przyjęcia mandatu karnego, nie zawsze musi kierować się tym, iż w jego ocenie do popełnienia wykroczenia nie doszło, w związku z czym w ogóle nie powinien zostać ukarany. Może bowiem żądać wyłącznie zweryfikowania przez sąd, czy nałożona na niego kara (grzywna) nie jest zbyt surowa w świetle okoliczności konkretnej sprawy.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.