Państwo



Reforma Prawa upadłościowego: zamiast likwidacji firmy, pomoc w wyjściu z kłopotów

Centralny Rejestr Upadłościowy| Jarosław Grzywiński| Ministerstwo Sprawiedliwości| niewypłacalność| Prawo upadłościowe i naprawcze| restrukturyzacja firmy| upadłość

włącz czytnik

Nowe prawo pilnie potrzebne

Jarosław Grzywiński uważa, że są szanse na to, aby w obecnym roku z rekomendacji powstał projekt  ustawy lub nowelizacji obecnego Prawa upadłościowego i naprawczego, i aby nowe przepisy weszły w życie w 2014 r. Praktyka pokazuje, że na omawiane zmiany czeka wiele firm.

 – Rok 2012 i początek 2013 pokazuje drastyczny wzrost postępowań upadłościowych, przede wszystkim w branży budowlanej. Chwilę po tym, jak odbył się ostatni mecz w ramach Euro 2012, wpłynęły masowo wnioski do sądów upadłościowych firm, które przygotowywały całą imprezę. W związku z tym mam taką nadzieję, że nowe rozwiązania pomogą wielu firmom – uważa Jarosław Grzywiński.

Dodaje przy tym, że rekomendacje zbytnio poszerzają uprawnienia wierzycieli, co należałoby skorygować w toku dalszych prac.

Przepisy proponowane przez resort sprawiedliwości usuwają także wątpliwości związane w momentem niewypłacalności. To o tyle istotne, że dziś niezłożenie na czas wniosku o upadłość wiąże się z szeregiem sankcji np. dla członków zarządu spółki. Propozycje zmian wprowadzają domniemanie, że dłużnik jest niewypłacalny, jeśli w chwili złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub o wszczęcie postępowania układowego lub naprawczego opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.

Ponadto firmy zagrożone niewypłacalnością, ale jeszcze wypłacalne, także będą mogły skorzystać z procedury restrukturyzacyjnej dopasowanej do sytuacji finansowej, w jakiej aktualnie się znajdują.

Newseria.pl

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.