Państwo
WSA: Polski Związek Łowiecki musi ujawnić kogo przyjmuje w swoje szeregi
"Łowiecki"| dostęp do informacji| Polski Związek Łowiecki| prawo łowieckie| WSA
włącz czytnikPrawo prasowe zobowiązuje organizacje nie działające w celu osiągnięcia zysku do udzielenia prasie informacji o swojej pracy. Obowiązkiem tym objęty jest także Polski Związek Łowiecki – stwierdził we wtorek WSA w Warszawie.
Dziennikarz „Łowieckiego” – internetowego dziennika myśliwskiego - zwrócił się z dwoma pytaniami do Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego. Pierwsze z nich dotyczyło kosztów szkoleń na myśliwych, które przeprowadza związek. W drugim pytaniu chodziło o praktykę przyjmowania w poczet członków związku.
Na żadne z tych pytań dziennikarz nie uzyskał odpowiedzi. Związek tłumaczył się, że nie może podać dokładnej ceny szkolenia, gdyż wymagałoby to dłuższej analizy i przetworzenia danych znajdujących się w komputerze.
Na drugie pytanie nie odpowiedziano, gdyż związek stwierdził, że redakcja żąda interpretacji przepisów, a do tego PZŁ nie jest uprawniony.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Skarżący dziennikarz powołał się na art.4 ust.1 i 3 ustawy Prawo prasowe. Według tego przepisu przedsiębiorcy i podmioty nie zaliczone do sektora finansów publicznych oraz niedziałające w celu osiągnięcia zysku są obowiązane do udzielenia prasie informacji o swojej działalności, o ile na podstawie odrębnych przepisów informacja nie jest objęta tajemnicą lub nie narusza prawa do prywatności. Ponadto w przypadku odmowy udzielenia informacji, na żądanie redaktora naczelnego, odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni. Odmowę można zaskarżyć do sądu administracyjnego w ciagu 30 dni.
Przed WSA redaktor Stanisław Pawluk tłumaczył, że Polski Związek Łowiecki unika odpowiedzi na pytania redakcji, i to nie tylko dziennika „Łowieckiego”, ale i trzech innych istniejących na polskim rynku pism o tej tematyce. Brak odpowiedzi związku świadczy o tym, że PZŁ chce ukryć przed swoimi członkami niewygodne fakty. Związek – zdaniem skarżącego powinien być organizacją transparentną, gdyż działa dzięki swoim członkom i na ich rzecz. Pytanie dotyczące praktyki przyjmowania w poczet członków nie jest zagadnieniem skomplikowanym, nie chodzi o opinię, lecz o fakty – podkreślał red. Pawluk.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Prawo łowieckie: właściciele gruntów będą mieli wpływ na ustalanie obwodów łowieckich
Prawo łowieckie: posłowie głusi na apele organizacji społecznych
Zmiany w prawie łowieckim mogą naruszać konstytucję
NIK o gospodarce łowieckiej
Jak myśliwi w szkodę weszli
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.