Publicystyka



Aleksandra Sękowska: Polskość po ewangelicku

11 Listopada| Bursche| harcerstwo| hugenoci| kościół ewangelicko-augsburski| patriotyzm| polskość| Powstanie Warszawskie

włącz czytnik

Miała pani jakieś kontakty z cywilami w tym czasie? Jakie były ich reakcje?

W końcu sierpnia w WSS się z cywilami zetknęłam, ale we wrześniu nie miałam już żadnego kontaktu z cywilami. Pod koniec sierpnia nastroje w piwnicach już były złe.

Poszła pani do niewoli, następnie wywieziono panią do Niemiec pociągami towarowymi. Przyszło wyzwolenie.

Generał Maczek w swoich wspomnieniach pisał, że miał w czasie kampanii dużo ważnych i miłych momentów, no bo w końcu szedł jak czołg… Z całej kampanii najbardziej zapadł mu w pamięć moment odbicia Oberlangen 12 kwietnia 1945 r. Byłyśmy przekonane, że odbiją nas Anglicy, a tu taka niespodzianka.

Po wojnie miała pani możliwość pozostania na Zachodzie. Czy kiedykolwiek pani żałowała powrotu do kraju?

Nie. Krótko mówiąc, wróciłam do polskiej historii i do polskiego języka. Nie przypuszczałam, że będzie politycznie tak ciężko. A historią zostałam „zarażona” jeszcze w czasie okupacji u panny Bursche, gdzie była wspaniała historyczka. Ciągoty do tego przedmiotu miałam, ale ona z pewnością je we mnie rozbudziła.

*Aleksandra Sękowska – brała udział w Powstaniu Warszawskim (ps. „Oleńka”); przepracowała w Kościele ewangelicko-reformowanym blisko 50 lat, od 1984 roku współtwórczyni konsystorskiej Komisji Dokumentacji, Informacji i Wydawnictw, w l. 1986-2009 przewodnicząca KDIiW; obok swego męża, Stefana Sękowskiego, współautorka kilkudziesięciu książek popularyzujących chemię; obecnie kieruje Pracownią Ochrony Dziedzictwa Historycznego Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie.

Instytut Obywatelski

Poprzednia 2345 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.