Publicystyka
Oceniając sytuację poszczególnych skarżących Trybunał stwierdził, że ci z nich, którzy byli najbliższymi krewnymi polskich oficerów lub funkcjonariuszy państwowych zabitych w 1940 r. mogą się uważać za ofiary pogwałcenia art. 3. Do tej grupy należą wdowa po jednym z oficerów oraz dziewięcioro skarżących, które były synami i córkami zabitych ojców. Pozostałych pięciu skarżących nigdy nie miało osobistego kontaktu z ich ojcami lub bliskimi, a w rezultacie ich cierpienia, których doznali nie mogą być oceniane na podstawie art. 3 Konwencji.
W odniesieniu do pierwszej grupy dziesięciu skarżących Trybunał uznaje, że przeszli oni podwójną traumę: stracili swoich bliskich w czasie wojny i nie mogli poznać prawdy o ich śmierci przez ponad 50 lat w wyniku deformacji faktów historycznych przez komunistyczne władze sowieckie i polskie. W okresie po ratyfikacji nie mieli dostępu do dokumentów ze śledztwa, nie zapewniono im możliwości uczestniczenia w nim ani nie poinformowano oficjalnie o jego rezultacie. Co więcej, zabroniono im zapoznania się z postanowieniem o umorzeniu z 2004 r. na tej podstawie, że byli obywatelami innego państwa.
Niechęć władz rosyjskich do potwierdzenia masakry w Katyniu była uderzająca dla Trybunału. Stanowisko rosyjskich sądów wojskowych utrzymujących, wbrew ustalonym faktom historycznym, że krewni skarżących „zaginęli” w sowieckich obozach było przykładem rażącego braku szacunku dla odczuć skarżących i umyślną próbą zaciemniania okoliczności, które doprowadziły do zbrodni katyńskiej.
Dodatkowo, rosyjska prokuratura konsekwentnie odrzucała wnioski skarżących o rehabilitację ich bliskich, utrzymując, że nie było możliwe ustalenie konkretnej podstawy prawnej represji wobec polskich więźniów z powodu zaginięcia stosownych akt. Trybunał zgodził się ze stanowiskiem skarżących, że zaprzeczanie masowemu mordowi wraz z dorozumianą sugestią, że polscy więźniowie mogli być słusznie skazani na śmierć, wskazuje na postawę pozbawioną humanitaryzmu.
Wreszcie, obowiązek władz wyjaśnienia losu osób zaginionych nie może się ograniczać wyłącznie do potwierdzenia faktu ich śmierci. Artykuł 3 Konwencji wymaga, aby państwo podjęło starania w celu ustalenia okoliczności śmierci i lokalizacji miejsc pochówku. Tymczasem skarżący musieli samodzielnie podjąć trud ustalenia okoliczności śmierci swoich krewnych, gdyż władze rosyjskie nie udostępniły im żadnej oficjalnej informacji w tym przedmiocie ani nie podjęły żadnych poważnych kroków dla ustalenia miejsc pochówku bliskich osób skarżących.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Komentarz do „wyroku katyńskiego” Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Na wokandzie: sądowa obraza sprawiedliwości w "katyńskim" wyroku ETPC
Rosja - Strasburg: areszt i więzienie za udział w nielegalnej demonstracji to nadmierna sankcja
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.