Publicystyka



Odwaga ciągle w cenie

adwokatura| Andrzej Zwara| Aniela Steinsbergowa| Jan Olszewski| KRRP| Maciej Bobrowicz| NRA| SSP "Iustitia"| Stanisław Szczuka| Władysław Siła Nowicki

włącz czytnik

Czerwona czapka Temidy

Potem przyszedł czas terroru i hańby sędziów. Czas czerwonych mecenasów,  Maślanki, i jemu podobnych. Bywało, że w jednej sprawie oskarżał prokurator Aspis, a bronił jego rodzony brat, mec. Popecki. Były również syzyfowe obrony uczciwych adwokatów. Najczęściej  bezsilne, gdyż Temidzie zdarto opaskę i założono czapkę kata.  Później były narodowe bunty, zwane w czasach socjalizmu okupacyjnego wypadkami albo wydarzeniami. Wówczas nazwiska znanych i zapomnianych dziś adwokatów ratowały etos zawodu, jak to już pod zaborami bywało.

W procesach robotników po buncie Ursusa i Radomia w 1976 r. rola adwokatów była niełatwa. Przeciw obrońcom „władza ludowa” usiłowała nie tylko mobilizować opinię publiczną. Wobec adwokatów broniących robotników dopuszczano się czynów karygodnych, wręcz przestępczych.

Opluwano  w dosłownym znaczeniu na korytarzu sądu i przy jego bierności, obrzucano jajami. W taki sposób potraktowano w sądzie byłego więźnia stalinowskich kazamatów, uczestnika ruchu oporu, ponad siedemdziesięcioletniego mec. Witolda Lis Olszewskiego.

Mimo, że zorganizowani przez SB nieznani sprawcy niszczyli samochody adwokatów, znajdowali się obrońcy zaświadczający o starodawnym etosie zawodu. Byli adwokaci, którzy w PRL nie godzili się na status tzw. współczynnika wymiaru komunistycznej sprawiedliwości. Władysław Siła Nowicki, Jan Olszewski, Andrzej Grabiński, Aniela Steinsbergowa, Stanisław Szczuka i inni ratowali wtedy honor adwokatury polskiej broniąc niewinnych najczęściej ludzi.                   

Tak było

Byli niestety i inni. Mecenasi Chmiel, Holak, Szymczak. Katowicka organizacja partyjna palestry wydała uchwałę stwierdzającą, że adwokatura śląska, wierna córa wielkoprzemysłowej klasy robotniczej, potępia tych nielicznych członków palestry, którzy podejmują się obrony elementów aspołecznych z Ursusa i Radomia.

Zacytował tę uchwałę na Nadzwyczajnym Zjeździe Adwokatury w Poznaniu w 1981 roku mec. Jan Olszewski.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.