Publicystyka



Skalski: Nie szkoda Warszawy?

Andrzej Rozenek| Czesław Bielecki| Hanna Gronkiewicz-Waltz| Piotr Guzioł| PiS| referendum| Ruch Palikota| Warszawa| wywóz śmieci

włącz czytnik

Piotr Guział, wywodzący się z SLD, rządzący Ursynowem – skądinąd matecznikiem lemingów PO - w oparciu o PiS, wykazał się dużą zdolnością  manewrową w polityce. To oczywiście, wartość, lecz niekoniecznie przy zarządzaniu miastem. Na Ursynowie nie zdążył się chyba wiele nauczyć. Wymieniany jako chętny na prezydenta Przemysław Wipler, poseł, do niedawna w PiS, ma słuszne, liberalne poglądy ekonomiczne i to jedyny jego kapitał. Poseł Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota, zostawszy z prezydentem Warszawy na pewno nie będzie się pojawiał na nabożeństwach, a weźmie udział w Paradzie Równości. Trochę za mało.

Heca z odwoływaniem pani Hani ma, z punktu widzenia interesów Miasta Stołecznego Warszawy, mało merytoryczny charakter. To jawnie polityczna rozgrywka, mająca wzmocnić polityczną osobowość atakujących i osłabić, na ile się da pozycję dominującej w Warszawie Platformy. Bo Gronkiewicz– Waltz jest jednocześnie wiceprzewodniczącą PO. Popieram, bez zacietrzewienia, obecną panią prezydent. W podobny sposób popieram  Platformę, ale nie jestem przekonany, że ta symbioza wychodzi Warszawie na dobre.

Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa nie podkreśla, że się wywodzi z SLD. Wielokrotnie wybierani prezydenci: Wrocławia – Rafał Dutkiewicz, Poznania – Ryszard Grobelny, Gdańska – Paweł Adamowicz, Gdyni – Wojciech Szczurek, Sopotu – Jacek Karnowski, znani są daleko poza swoim miastami i nie kojarzy się z ich politycznym i partyjnym rodowodem. Bywa, że dziękują partiom za zamiar poparcia w wyborach, bo wiedza, że na tym może skorzystać partia, a oni stracą. Bo miasto, nawet stolica państwa, ma inne problemy niż państwo. Przy czym o wiele bardziej konkretne i mierzalne. Pozycja Polski w UE podlega ocenie, takiej czy innej, a druga linia metra albo jest, albo jej nie ma i oceniać można jak ona działa.
Studio Opinii

Poprzednia 2345 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.