Publicystyka



Solidarność

Aid to Families with Dependent Children| Alan Hirsch| kościół ewangelicki| odpowiedzialność| państwo socjalne| Solidarność| zbór

włącz czytnik

Przykład „makro“ z tego samego okresu – z naszego „socjalistycznego“ społeczeństwa lat 80. minionego wieku. „Partia i władza“ uznała wówczas prawidłowo, że nie ma już pieniędzy na to, aby przekupywała obywateli do rodzenia dzieci. Z dnia na dzień zostały zlikwidowane wysokie dotacje na dziecięce ubranka i obuwie, a ceny tych towarów wzrosły mniej więcej trzykrotnie. To zarządzenie było, jak sądzę, częściowo rekompensowane zwiększeniem dodatków na dzieci, jednak ta kompensacja była naprawdę tylko kosmetyczna. Ludzie nie są głupi i wiele rodzin obliczyło sobie, że w nowych warunkach „nie opłaci“ im się mieć dzieci. Kliniki położnicze niemal w ciągu nocy na kilkanaście tygodni zmieniły się w kliniki aborcyjne. Nie wiem, czy dziś można by odszukać odpowiednie statystyki, ale w tym okresie kilku tygodni liczba aborcji musiała ulec szybkiemu zwiększeniu. Nie znałem jednak ani jednej wierzącej chrześcijanki, która w nowych okolicznościach zdecydowałaby się na aborcję. Silne zasady w tym przypadku neutralizowały wpływ pieniędzy.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.