Świat



Kompas - Budżety obywatelskie w innych państwach europejskich: przykład Niemiec i Szwecji

Berlin| Brazylia| budżet obywatelski| budżet partycypacyjny| demokracja bezpośrednia| Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji| Niemcy| Sewilla| Szwecja| wspólnota

włącz czytnik
Kompas - Budżety obywatelskie w innych państwach europejskich: przykład Niemiec i Szwecji
Beriln, ratusz dzielnicy Lichtenberg. Foto: G. Feitscher, wikipedia.org

Instytucja budżetu partycypacyjnego w Polsce staje się coraz bardziej popularna. Kolejne miasta dają swoim mieszkańcom możliwość decydowania o przeznaczeniu części środków publicznych. Jest to sposób na zachęcenie mieszkańców do postrzegania miasta lub dzielnicy czy osiedla jako całości i budowania w nich umiejętności myślenia w kategoriach wspólnotowych.

Idea budżetu obywatelskiego pierwszy raz pojawiła się w brazylijskim Porto Alegre i w latach 1989–1997 znalazła zastosowanie w niektórych miastach w Ameryce Południowej. W Europie została wprowadzona do użytku w latach 2000. Jak czytamy na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, „ocenia się, że obecnie na świecie budżet partycypacyjny stosowany jest w ponad 1200 miejscach. Są to zarówno wielkie miasta (Sewilla), ich poszczególne dzielnice (Londyn, Paryż, Berlin, Rzym), a także miasta średniej wielkości i małe gminy. Wiele z nich tworzy własne modele budżetu partycypacyjnego, dostosowane do lokalnych warunków.” Skala zastosowania i oceny tej instytucji w rozmaitych krajach są jednak zróżnicowane.

W Niemczech na przykład zapanowała moda na budżety partycypacyjne. Zostały one wprowadzone w około stu gminach, do których systematycznie dołączają kolejne. Do połowy lat 2000. panowało tam przekonanie, że budżet obywatelski może sprawdzić się jedynie w niewielkich lokalnych społecznościach; opinie tę podważyła jednak jedna z dzielnic Berlina. W 2005 r. możliwość decydowania przez mieszkańców o wydatkowaniu środków budżetowych wprowadziła dzielnica Lichtenberg, licząca ponad ćwierć miliona mieszkańców. Co roku wypracowują oni około 250 propozycji zagospodarowania funduszy z budżetu; w efekcie szeroko zakrojonych konsultacji społecznych wyłonionych zostaje 60–75 najlepszych propozycji, które podlegają sfinansowaniu. Większość pomysłów „dotyczy zwykłych, codziennych problemów mieszkańców – dziur w jezdniach, chodników, ścieżek rowerowych czy ławek w parku oraz boisk sportowych.” Coraz więcej propozycji pochodzi przy tym od seniorów i dotyczy ich potrzeb; ma to związek ze starzeniem się społeczeństwa niemieckiego.

Za przykładem Lichtenberga nie poszły jednak inne dzielnice Berlina; Charlottenburg i Kreuzberg wprowadziły wprawdzie u siebie budżety partycypacyjne, następnie jednak wycofały się z tej decyzji. Niemieccy krytycy instytucji budżetu obywatelskiego zwracają uwagę na nikłe zainteresowanie ze strony mieszkańców; pomysły na zagospodarowanie środków budżetowych zgłasza niewielka ich liczba.

Poprzednia 12 Następna

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.