Świat



Niejasna przyszłość Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Adam Bodnar| Dean Spielmann| ETPC| Europejska konwencja Praw Człowieka| HFPC| Norwegia| Pluri Court

włącz czytnik

Niestety jego słowa były osamotnione, a uczestnicy konferencji się do nich nie odnieśli. Groźne wydaje się prowadzenie debaty na temat przyszłości Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, bez uwzględniania głosu organizacji pozarządowych i reprezentantów skarżących do Trybunału. To oni, a nie rządy są głównymi „klientami” europejskiego systemu ochrony praw człowieka, to ich powinno się wysłuchać w pierwszej kolejności przed podjęciem dalszych reformatorskich działań. Pozostawienie reformy wyłącznie w rękach rządów, które są strona „oskarżoną” przed Trybunałem, nie wróży dobrze dla przyszłości Trybunału. Pomimo symbolicznego miejsca, w którym odbywała się konferencja, przedstawiciele rządów decydujący o przyszłości Trybunału nie zdecydowali się na brawurowy skok, poprzez uderzenie się w piersi i wzmocnienia implementacji standardów na szczeblu narodowym. Odrobienie lekcji domowej, zredukuje ilość spraw powtarzalnych (ukazujących problem systemowy), które napływają do Trybunału. Tylko dofinansowany przez państwa członkowskie Trybunał ma szansę zwiększyć swoją efektywność i przyspieszyć prace nad poważnymi skargami.

Warto przypomnieć, iż przed konferencją Helsińska Fundacja Praw Człowieka wraz z 20 organizacjami z Europy Centralnej i Wschodniej wystosowała list otwarty do jej uczestników. Organizacje podkreśliły, iż pochodzą z krajów, gdzie działalność Trybunału przyczyniła się do ważnych demokratycznych zmian i postępu w zakresie ochrony praw człowieka czują się zobligowane do zajęcia stanowiska w toczącej się debacie. Organizacje z niepokojem dostrzegły, że niektóre państwa członkowskie gwałtownie atakują i podważają legalność Trybunału. Takie zachowania można było zaobserwować w trakcie reformy Trybunały, kiedy próbowano ograniczyć możliwości wniesienia skargi indywidualnej poprzez wprowadzenie opłat lub obowiązkowej reprezentacji przez prawnika.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.