Świat



Trybunał Sprawiedliwości UE: przy ENA nie można żądać nowego procesu

ENA| ETS| europejski nakaz aresztowania| Yves Bot

włącz czytnik

Po aresztowaniu go przez policję hiszpańską, S. Melloni sprzeciwił się przekazaniu go organom włoskim, podnosząc po pierwsze, że na etapie postępowania apelacyjnego ustanowił nowego adwokata, odwołując ustanowienie dwóch poprzednich, a pomimo tego w dalszym ciągu doręczano im zawiadomienia. Po drugie wskazał, że włoskie prawo procesowe nie przewiduje możliwości odwołania się od wyroku skazującego wydanego zaocznie i że europejski nakaz aresztowania powinien zatem zostać ewentualnie uzależniony od spełnienia przez Włochy warunku zagwarantowania możliwości zaskarżenia wyroku.
We wrześniu 2008 r. Audiencia Nacional postanowił przekazać S. Melloniego organom włoskim w celu wykonania kary wymierzonej mu przez Tribunale di Ferrara, przy czym uznał, że nie zostało wykazane, by adwokaci ustanowieni przez skarżącego zaprzestali go reprezentować. Sąd hiszpański uznał, że prawa do obrony skazanego były przestrzegane, gdyż wiedział z wyprzedzeniem o wyznaczeniu rozprawy, dobrowolnie w niej nie uczestniczył, a do swojej reprezentacji i obrony ustanowił dwóch adwokatów, którzy występowali w tym charakterze w pierwszej instancji, w postępowaniu apelacyjnym i kasacyjnym, wyczerpując w ten sposób środki zaskarżenia.

S. Melloni zaskarżył to orzeczenie do Tribunal Constitucional. Ten ostatni zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy decyzja ramowa zabrania sądom hiszpańskim uzależnienia przekazania S. Melloniego od możliwości wznowienia postępowania zakończonego jego skazaniem.

W przedstawionej dzisiaj opinii rzecznik generalny Yves Bot proponuje Trybunałowi, by odpowiedział na to pytanie w ten sposób, że, po pierwsze, omawiany przepis decyzji ramowej zabrania organowi sądowemu wykonującemu nakaz, w wypadkach określonych w tym przepisie, uzależniania wykonania europejskiego nakazu aresztowania od warunku, że osoba, której nakaz dotyczy, będzie mogła skorzystać z ponownego rozpoznania sprawy w państwie członkowskim wydającym nakaz.

Rzecznik generalny stwierdził, że wniosek taki wypływa nie tylko z brzmienia wspomnianego przepisu, ale także celów realizowanych przez prawodawcę Unii. W obliczu niepewności mogącej zmniejszyć skuteczność mechanizmu wzajemnego uznawania orzeczeń sądowych wydanych zaocznie, prawodawca Unii zdecydował się na wyczerpujące wskazanie przypadków, w których należy uznać, że wykonanie europejskiego nakazu aresztowania wydanego w celu wykonania kary orzeczonej wyrokiem zaocznym nie narusza prawa do obrony. Jest to nie do pogodzenia, w okolicznościach takich jak w niniejszej sprawie, z pozostawieniem po stronie organu sądowego wykonującego nakaz możliwości uzależnienia przekazania osoby od warunku, że możliwe będzie wznowienie postępowania w sprawie zakończonej takim wyrokiem w celu zagwarantowania prawa tej osoby do obrony.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.