Świat
Wyrok ETS: Słowacja mogła nie wpuścić prezydenta Węgier
ETS| immunitet| Komárno| László Sólyom| prawo międzynarodowe| Słowacja| Węgry
włącz czytnikSłowacja nie naruszyła prawa Unii Europejskiej, odmawiając prawa wjazdu na swoje terytorium prezydentowi Węgier, orzekł w wyroku 16 października Trybunał Sprawiedliwości UE. Okoliczność, iż obywatel Unii Europejskiej piastuje urząd głowy państwa może uzasadniać oparte na prawie międzynarodowym ograniczenie swobody przemieszczania się.
Na zaproszenie stowarzyszenia z siedzibą na Słowacji, prezydent Węgier, László Sólyom, miał zamiar udać się w dniu 21 sierpnia 2009 r. do miejscowości Komárno na Słowacji i wziąć tam udział w uroczystości odsłonięcia pomnika św. Stefana. 20 sierpnia jest bowiem świętem narodowym na Węgrzech upamiętniającym św. Stefana, założyciela państwa i pierwszego króla Węgier. Natomiast 21 sierpnia jest delikatną datą na Słowacji, jako że w dniu 21 sierpnia 1968 r. wojska pięciu państw Układu Warszawskiego, w tym wojska węgierskie, najechały Czechosłowacką Federacyjną Republikę Socjalistyczną.
Po wymianie licznej korespondencji dyplomatycznej między ambasadami obu państw członkowskich w kwestii planowanej wizyty prezydenta Węgier, słowacki minister spraw zagranicznych przekazał w dniu 21 sierpnia 2009 r. ambasadorowi Węgier w Republice Słowackiej notę werbalną, w której odmówił prezydentowi Węgier prawa wjazdu na terytorium Słowacji. W nocie tej uzasadnił odmowę, powołując się między innymi na dyrektywę 2004/38[1] w sprawie swobody przemieszczania się na terytorium Unii Europejskiej.
Prezydent L. Sólyom, poinformowany o treści noty w drodze w kierunku Republiki Słowackiej, potwierdził jej otrzymanie na granicy i zrezygnował z wjazdu na terytorium tego państwa członkowskiego.
Węgry, uznawszy, że na podstawie dyrektywy nie można było odmówić ich prezydentowi prawa wjazdu na terytorium Słowacji, zwróciły się do Komisji o wniesienie do Trybunału skargi o stwierdzenie uchybienia przez Słowację jej zobowiązaniom. Komisja uznała jednak, że prawo Unii Europejskiej nie znajduje zastosowania do wizyt głów państw członkowskich na terytorium innych państw członkowskich, w związku z czym nie ma podstaw do stwierdzenia zarzucanego uchybienia.
Węgry postanowiły wobec tego samodzielnie wnieść do Trybunału skargę o stwierdzenie uchybienia przeciwko Słowacji[2], zgodnie z uprawnieniem wynikającym z traktatu[3]. Komisja przystąpiła do sprawy w charakterze interwenienta na poparcie żądań Słowacji.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.