TK



A. Rzepliński dla PAP: Sejm wybiera sędziów, a prezydent organizuje ślubowanie

Andrzej Duda| Andrzej Jakubecki| Andrzej Rzepliński| Krzysztof Ślebzak| Ogólne Zgromadzenie Sędziów Trybunału Konstytucyjnego| Prezydent| Roman Hauser| ślubowanie

włącz czytnik

Jak pan prezes ocenia fakt, że wybrani przez Sejm nowi sędziowie TK nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta?

Ja oczekuję, że pan prezydent zgodnie z konstytucją wykona decyzję innego organu władzy, czyli Sejmu, który wybrał tych trzech profesorów prawa na trzy wakujące od 6 listopada miejsca. Bo taka jest kolej rzeczy: Sejm wybiera; prezydent organizuje uroczysty akt ślubowania w swojej obecności. Wszystko tym trzem profesorom można zarzucić, tylko nie to, że nie są znakomitymi prawnikami i że są politycznie uwikłani. Ani jedno, ani drugie nie wchodzi w grę. Myślę, że każdy sąd konstytucyjny w Europie by sobie winszował, mając ich w swoim składzie.

Ale pan prezydent nie zarzuca nowym sędziom braku kompetencji czy jakiejś nadmiernej "polityczności", tylko mówi, że ich wybór był "poważnym naruszeniem zasad demokratycznych"...

Nie chcę interpretować słów pana prezydenta, bo wprost tego nie powiedział, ale myślę, że tak mówiąc, miał na myśli raczej wybór dwóch sędziów, których kadencja zaczyna się już pod rządami Sejmu VIII kadencji. Jak rozumiem - być może się mylę - pan prezydent przyjmuje, że przynajmniej co do tych dwóch sędziów mogą być istotne wątpliwości konstytucyjne.

Ustawa, która była podstawą ich wyboru, została zaskarżona przez posłów PiS do TK 23 października. Nawet nadludzką mocą nie moglibyśmy orzekać do 6 listopada. Rozumiałem, że mimo tego zaskarżenia 6 listopada tradycyjnie zostanie zorganizowane przez prezydenta uroczyste pożegnanie trojga sędziów odchodzących i uroczyste ślubowanie trzech nowych sędziów. Tak się niestety nie stało. My czekamy na to jako Trybunał. Choć to nie oznacza, że ja bym dziś powiedział, że brak tych trzech sędziów w ogóle dezorganizuje pracę Trybunału, bo to by nie była prawda, ale bardzo ją utrudnia, bo to jedna piąta składu Trybunału.

Poza tym tutaj chodzi o szanowanie się przez wszystkie władze nawzajem. Również szanowanie władzy prawodawczej, która ma konstytucyjne prawo, ale i obowiązek, uzupełniać na czas, podkreślam: na czas, skład sądu konstytucyjnego. Jak rozumiem, uchwale Sejmu w sprawie wyboru tych trzech sędziów, którzy mieli objąć urzędy po sędziach odchodzących 6 listopada, w żaden sposób nie można zarzucić, że jest niekonstytucyjna.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.