TK
Granice aktywności i obowiązek działania
Wszystkie formy sędziowskiej aktywności publicznej, o jakich była mowa wyżej, moim zdaniem muszą mieścić się w określonych ramach. Sędziemu wolno mniej niż innym obywatelom. Te ramy są wyznaczone przez kilka zasad. Punktem odniesienia dla sędziów powinien być nie dyskurs partyjny, ale świat wartości, prawo, konstytucja. Nie powinni opowiadać się po stronie konkretnych partii politycznych. Nie powinni odnosić się ad personam do polityków. Powinni zachować umiar, zachowywać się godnie… (…)
Pewne wskazówki można też znaleźć w dorobku sędziowskich organizacji międzynarodowych, zarówno Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ – Judicial Ethics Report 2009-2010), jak i Rady Konsultacyjnej Sędziów Europejskich przy Radzie Europy (CCJE – Opinia nr 3, 2002, nt. Etyki zawodowej sędziów, zachowania nielicującego z godnością urzędu i bezstronności). W ich zaleceniach (ENCJ) przyjmuje się, że sędzia powinien zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym, postępować w sposób, który utrwala zaufanie do bezstronności wymiaru sprawiedliwości i minimalizuje sytuacje mogące prowadzić do konieczności wyłączenia. Sędzia ma obowiązek dochowania staranności, aby zapobiegać konfliktom interesów między jego obowiązkami sędziowskimi a życiem społecznym. Sędzia ma prawo do pełnej wolności wyrażania opinii (w życiu prywatnym), ale musi ważyć sposób wyrażania tych opinii, nawet w krajach, w których sędzia może być członkiem partii politycznej (jak Holandia). Sędziemu poza wykonywaniem obowiązków sądowych, przysługuje bowiem wolność słowa i wyrażania opinii chroniona przez liczne dokumenty międzynarodowej ochrony praw człowieka. A w sytuacjach, „gdy zagrożona jest demokracja i podstawowe wolności, rezerwa (w wystąpieniach) sędziów musi być zastąpiona obowiązkiem zabrania głosu”. Podobnie drugi wspomniany dokument (CCJE) podkreśla wagę powstrzymywania się sędziów od działalności politycznej i nienarażania (wystawiania się) na ataki polityczne. Sędziowie powinni powstrzymywać się od działalności, która zagrażałaby ich niezależności oraz postrzeganiu ich jako bezstronnych. Mimo tych ograniczeń sędziowie powinni mieć możliwość udziału w debatach dotyczących sądownictwa.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.