TK
Problemem może być natomiast to, że przy pewnych typach niekonstytucyjności samo pominięcie normy niekonstytucyjnej nie da sądowi odpowiedzi na pytanie, jak orzekać – bo konstytucja będzie zbyt ogólna, aby móc ją zastosować, a samemu sądowi nie uda się skonstruować normy szczegółowej, zaś ustawodawca traktujący wyroki Trybunału per non est nic nie uchwali w miejsce normy uznanej za niekonstytucyjną. Dlatego mimo konstytucyjnej możliwości sprawowania judicial review przez sądy i deklaracji ich gotowości w tym względzie, system i sprawność kontroli konstytucyjności nie będzie taki, jak dawniej.
Pytania o konstytucyjność – do kogo?
Sąd Najwyższy w innej, także rozpatrywanej w marcu 2016 r., sprawie (III CZP 102/15) pozostawił bez odpowiedzi pytanie konstytucyjne przedstawione przez sąd niższej instancji i odesłał w tym zakresie do TK. Tym samym SN potwierdził, że wyrok Trybunału z 9 marca 2016 r., K 47/15 (dotknięty odmową publikacji, którego byt prawny egzekutywa kwestionuje), jest w jego ocenie skutecznym, legitymowanym orzeczeniem i że nie ma powodów do jego kwestionowania. Sąd Najwyższy wspomniał też w ustnym uzasadnieniu o perturbacjach funkcjonowania Trybunału. Zaznaczył zarazem, że na razie może on bez przeszkód działać, wydawać wyroki, odpowiadać na pytania i dlatego sam nie zajął się przedstawionym pytaniem.
Treść obu marcowych rozstrzygnięć SN nie zawiera żadnej nowości co do oceny kompetencji sądów powszechnych w relacji z TK. Nowością jest natomiast to, że SN sformułował tu pogląd na temat własnego udziału w kontroli konstytucyjności w warunkach kryzysu dotykającego TK. Sąd Najwyższy zapowiedział gotowość intensyfikacji własnego udziału w zdekoncentrowanej kontroli konstytucyjności – jeżeli tego rodzaju konieczność by się pojawiła. (…)
Móc – chcieć – umieć
Uchwalając paraliżującą Trybunał Konstytucyjny niekonstytucyjną ustawę „naprawczą” i sabotując następnie publikowanie oraz uznawanie wyroków TK, egzekutywa i posłowie większości parlamentarnej ogłosili rebelię przeciw miejscu judykatywy w podziale władz (art. 10 Konstytucji). Po części jej skutki może niwelować sądowa, zdekoncentrowana kontrola konstytucyjności. Konstytucyjnie jest to możliwe, jak starano się to wyżej przedstawić.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.