TK



A. Rzepliński dla PAP: Sejm wybiera sędziów, a prezydent organizuje ślubowanie

Andrzej Duda| Andrzej Jakubecki| Andrzej Rzepliński| Krzysztof Ślebzak| Ogólne Zgromadzenie Sędziów Trybunału Konstytucyjnego| Prezydent| Roman Hauser| ślubowanie

włącz czytnik
A. Rzepliński dla PAP: Sejm wybiera sędziów, a prezydent organizuje ślubowanie

Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński powiedział w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, iż oczekuje, że prezydent Andrzej Duda zaprzysięgnie trzech sędziów Trybunału, wybranych 8 października przez poprzedni Sejm.

"Oczekuję, że pan prezydent zgodnie z konstytucją wykona decyzję innego organu władzy, czyli Sejmu, który wybrał trzech profesorów prawa na trzy wakujące od 6 listopada miejsca" - oświadczył Rzepliński.

Wyraził przekonanie, że mówiąc o "poważnym naruszeniem zasad demokratycznych" przy wyborze pięciu nowych sędziów TK, prezydent miał na myśli raczej wybór dwóch sędziów, których kadencja zaczyna się pod rządami obecnego Sejmu, w grudniu. Według Rzeplińskiego uchwale Sejmu o wyborze trzech sędziów w miejsce tych odchodzących 6 listopada "w żaden sposób nie można zarzucić, że jest niekonstytucyjna".

8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK - przeciw czemu było PiS. Kadencja trojga sędziów Trybunału skończyła się 6 listopada - czyli w trakcie kadencji poprzedniej Izby; w ich miejsce Sejm wybrał Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka. 2 i 8 grudnia kończy się dwojga następnych. Prezydent dotychczas nie zaprzysiągł trzech nowych sędziów - bez czego nie mogą orzekać. Sędziów TK mógł wybrać nowy Sejm i w normalnych warunkach właśnie w taki sposób by to nastąpiło; w moim przekonaniu to, co się stało, było poważnym naruszeniem zasad demokratycznych - mówił Duda, odnosząc się do tej sprawy.

PAP: Panie prezesie, jaka jest rola TK w ustroju polskiego państwa?
Andrzej Rzepliński: Gdy zbierzemy wszystkie kompetencje konstytucyjne TK, to jest oczywiste, że Trybunał stoi na straży porządku konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej, a prezydent z kolei czuwa nad przestrzeganiem tego porządku. Prezydent jest aktywnym aktorem, a Trybunał - biernym, czyli tym, który na wniosek np. prezydenta, pytanie prawne sądu albo skargę obywatela rozważa, czy zaskarżone prawo jest zgodne z konstytucją. Można powiedzieć, że są to dwa zworniki konstytucyjności naszego ustroju.

Istotą tego, o czym mówimy, jest podział władzy. Chciałbym zwrócić uwagę na zapisy konstytucji, które brzmią, że "sądy i trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz" oraz że "wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej". To wyraźnie podkreśla i odrębność władzy sądowniczej, i to, że ustawodawstwo regulujące pozycję władzy sądowniczej musi być ściśle zgodne z dość rozbudowanymi przepisami ustawy zasadniczej.

Poprzednia 1234 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.