TK



Budżet państwa bez wypaczeń

Budżet| centralizm demokratyczny| finanse publiczne| jednostki budżetowe| PRL| usługi publiczne| ZSRR

włącz czytnik

Quasi-sąd do spraw naruszenia dyscypliny i sankcje za zaniedbania torpedujące „wykonanie planu” zapewnia wydzielona z ustawy o finansach publicznych ustawa o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. To ustawa z 2004 r., ale o źródłach w prawie budżetowym z 1958 r.

Cały system finansów publicznych niezmiennie bazuje na zestawie mechanizmów, sformułowań prawnych i pojęciach zmodyfikowanych w okresie transformacji jedynie kosmetycznie. „Jednostka budżetowa”, „zakład budżetowy”, „główny księgowy”, „dotacja podmiotowa”, czy „dotacja przedmiotowa” towarzyszą nam nieprzerwanie od pół wieku. Prawo budżetowe z roku 1991 oraz każda kolejna ustawa o finansach publicznych (1998 r., 2005 r., 2009 r.) stanowi po prostu ciągle wznawiane i rozszerzane wydanie prawa budżetowego PRL.

Bałagan w myśleniu, brak alternatywnych koncepcji, które mogłyby być źródłem krytycznego odniesienia wobec istniejącego stanu rzeczy, przekłada się na umacnianie go. Ożywczego impulsu nie należy spodziewać się ze Świętokrzyskiej. Przecież to w strukturze organizacyjnej Ministerstwa Finansów figuruje Departament Gospodarki Narodowej, Departament do spraw rolnictwa, czy Departament Finansowania Sfery Budżetowej: dwa pierwsze od „zadań gospodarczych” w swoich branżach, a trzeci od „usług nieprodukcyjnych”.

Obecny paradygmat polskich finansów publicznych jest tak silny, że skutecznie uniemożliwia próby dodawania do systemu kolejnych, obcych elementów. Tłumaczy to fiasko dekoracyjnego w istocie budżetu zadaniowego. Nałożony na aktualne rozwiązania stanowi fragment dorobku New Public Management, a nie państw socjalistycznych. Tak długo, jak nie będzie wśród elit powszechnej świadomości strukturalnego zakorzenienia finansów publicznych w systemie organizacyjnym i budżetowym PRL, środki publiczne będą trwonione na taką, jak obecnie skalę. Wzywamy do refleksji i debaty systemowej! O formule działania budżetu państwa, a nie o kierunkach redystrybucji. Zmiany kryją w sobie ogromny potencjał poprawy sposobu dysponowania pieniędzmi publicznymi, a tym samym większej o nie dbałości i oszczędności. Z korzyścią dla nas wszystkich.

N. N.

studioopinii.pl

Poprzednia 123 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.