TK



Jak ziemiaństwo w XIX w. walczyło z widmem rewolucji

Andrzej Zamoyski| carat| klemensowczycy| konserwatyści| Królestwo Polskie| Ludwik górski| Powstanie Listopadowe| rewolucja| Wiosna Ludów

włącz czytnik

Zjazdowi towarzyszyły bankiety i bale, na które Zamoyski nie szczędził pieniędzy licząc, że tym zjednana sobie sympatię ziemiaństwa. Miał nadzieję, że pozwoli mu to na utworzenie stronnictwa politycznego. Musiał działać ostrożnie, gdyż w Królestwie Polskim po upadku powstania listopadowego działalność polityczna była bezwzględnie zwalczana. Zjazd o charakterze gospodarczym stanowił wspaniałą zasłonę dla rozmów o polityce. Recepta się sprawdziła i w latach 1843-1847 co roku odbywały się zjazdy w Klemensowie. Stały się niezastąpioną namiastką życia politycznego Hrabia osiągnął cel, stworzył środowisko, którego był niekwestionowanym przywódcą. W tych latach wyklarował się program klemensowczyków. Punktem wyjścia był konsensus, że niezbędna jest modernizacja w oparciu o zachodnie wzorce, szczególnie zaś reformy społeczne z likwidacją pańszczyzny na czele. Miało to zbudować podstawy kapitalizmu w Królestwie Polskim. Z zagadnień społecznych klemensowczyków interesowały zwłaszcza takie reformy społeczne, żeby zmiany dokonywały się stopniowo bez nadwątlenia pozycji ziemiaństwa. Szukali także sposobów na włączenie całego narodu w życie publiczne – oczywiście to ziemiaństwo miało pełnić rolę nauczyciela mieszczan i chłopów. Wreszcie chcieli doprowadzić do wzbogacenia społeczeństwa i rozwiązania konfliktów między stanami, co miało umożliwić przetrwanie narodowi w warunkach niewoli i zjednoczyć wobec zewnętrznych przeciwników. Byli więc jednymi z prekursorów pracy organicznej na ziemiach polskich, to otwierało ich na elementy liberalizmu, co umożliwiło sojusz z częścią burżuazji.

Gorszy okres dla klemensowczyków zaczął się w okresie Wiosny Ludów, której wybuch spowodował zaostrzenie kursu w zaborze rosyjskim. Zakazano odbywania zjazdów w Klemensowie, lecz udało się zachować Roczniki Gospodarstwa Krajowego, gdzie nadal rozwijała się bogata publicystyka. Autorzy nadal nie poruszali otwarcie kwestii narodowej, rozumiejąc, że spowodowałoby to surową reakcję caratu. Zresztą sami mieli opory, gdyż odbudowa Polski stanowiłaby naruszenie ładu politycznego, który skonstruowano w Wiedniu w 1815 roku. Obawiali się, że to doprowadzi do wybuchu powstania mogącego przerodzić się w rewolucję (Wiosna Ludów pokazała, jak niebezpieczne jest połączenie sprawy narodowej ze społeczną). Uważali, że mogło to doprowadzić do upadku ziemiaństwa, które mieli za ostoję tożsamości narodowej i jedyną warstwę posiadającą odpowiednią pozycję materialną i niezależność, żeby przewodzić Polakom. Pod jego wpływem u mieszczan i chłopów miała rozbudzić się świadomość narodowa. Ziemiaństwo miało przysposobić ich do samodzielnego życia. Tymczasem nacjonalizm zakładał pewien egalitaryzm wewnątrz narodu – kładł nacisk na wspólnotę narodową kosztem hierarchii społecznej – to budziło nieufność konserwatystów. Z drugiej strony klemensowczycy nie wyrzekli się sprawy narodowej a ich program miał dać Polakom siłę niezbędną do samodzielnego istnienia. Co więcej, wiedzieli, że jeżeli nie podejmą tego wyzwania, to kwestię tę podniosą radykałowie, a to zmarginalizowałoby konserwatystów. Klemensowczycy wypowiedzieli swoje zdanie na kwestię narodową w okresie, który pozornie nie sprzyjał do tego – po upadku Wiosny Ludów. Wybrano ten moment, bo właśnie wtedy demokraci i nacjonaliści byli rozbici, więc konserwatyści mogli bez trudu wykorzystać kwestię narodową na własną korzyść. Najciekawszym tekstem klemensowczyków w tej materii była praca Ludwika Górskiego O konserwatorstwie w Polsce. Był to czołowy przedstawiciel tego środowiska, który działał w nim od samego początku, uczestniczył w zakładaniu Roczników a w roku następnym aktywnie działał na zjeździe w Klemensowie. Równocześnie często pisał rozprawy, które odegrały ważną rolę w budowie programu klemensowczyków. Wreszcie odnosił duże sukcesy, jako ziemianin. Natomiast ślub z Pauliną Krasińską dał mu koneksje w sferach arystokratycznych. Górski napisał pracę O konserwatorstwie w Polsce w roku 1853, kiedy miał już na swoim koncie kilkanaście rozpraw, zatem był to produkt dojrzałego namysłu. Wydał ją anonimowo w Wielkim Księstwie Poznańskim, aby poza zasięgiem carskiej cenzury móc swobodnie wyrazić swoje myśli.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.