TK



Na wokandzie: Gry medialne

dziennikarz| Ludwik Wittgenstein| manipulacja| media| opinia publiczna| przekaz| telewizja| wizerunek publiczny| wywiad telewizyjny

włącz czytnik

Aby kontakty z mediami nie obróciły się przeciwko prawnikowi, należy przygotować taki materiał dla dziennikarzy, który będzie komunikatem pełnym i interesującym, a jednocześnie nie doprowadzi do ujawnienia tego, czego prawnik nie chce lub nie powinien prezentować publicznie. W momencie, gdy dziennikarz zorientuje się, że prawnik jest gotowy do współpracy, rzetelny i wiarygodny, wzrośnie jego częstotliwość obecności w mediach, ponieważ dziennikarz uzna, że może na prawnika liczyć i będzie się do niego zgłaszał z prośbą o skomentowanie bieżących kwestii.

Prosto w oczy

Twórcy współczesnych mediów elektronicznych ponad wszystko cenią sobie aktualność, konkretność, skrótowość i szybkość przekazu. Dlatego dla mediów trzeba mówić krótko i tak, by przyciągnąć uwagę odbiorcy – zarówno tematem komentarza, jak i sposobem konstrukcji wypowiedzi, która powinna być efektowna i intrygująca, a jednocześnie bliska kompetencjom komunikacyjnym odbiorcy.

Prawnik przygotowujący się do udzielenia komentarza dla telewizji lub radia, powinien uwzględnić kilka zasad. Przed nagraniem wypowiedzi – w żargonie dziennikarskim nazywanej „setką”, od rejestrowania pełnej wypowiedzi wraz z obrazem udzielającej jej osoby, bez nałożenia komentarza dziennikarza czy niezależnego obrazu – trzeba dokładnie zaplanować, co zamierza się przekazać, a o czym nie chce się mówić. Jeśli wypowiedź nie będzie nadana od razu na antenę, dziennikarz z reguły wykorzysta zaledwie jej krótki, najbardziej treściwy fragment (w przekazach typu news jest to zwykle 5-10 sekund z całej rozmowy). Dlatego najpierw należy powiedzieć to, co najważniejsze z całej wypowiedzi, a potem podczas wywiadu powtórzyć tę informację jeszcze kilka razy, używając innych sformułowań. W ten sposób podczas montażu informacji nie zostanie wycięte to, co naprawdę najważniejsze dla strategii budowania wizerunku danego prawnika, wyeliminowane zostanie też niebezpieczeństwo, że jego słowa zostaną zrozumiane inaczej, niż zakładał. Najlepiej zatem podczas udzielania wypowiedzi skupić się na jednym komunikacie, bez wdawania się w zbędne dywagacje, które mogą zmienić wartość wypowiedzi.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.