TK



Na wokandzie: Gry medialne

dziennikarz| Ludwik Wittgenstein| manipulacja| media| opinia publiczna| przekaz| telewizja| wizerunek publiczny| wywiad telewizyjny

włącz czytnik

Wywieranie wpływu

Oczywiście, w komunikacji z mediami, zwłaszcza w wypowiedziach „na żywo”, sprawdzają się typowe psychotechniki i socjotechniki. Za bardzo skuteczne uważa się te, które przedstawia w swoich pracach Robert Cialdini.

Warto wprowadzić do swoich wypowiedzi elementy zasady wzajemności, która polega na tym, że ludzie uważają, że powinni odpowiednio odwdzięczać się osobie, która zrobiła coś dla nich (rewanż za przysługę). Prawnik może mówić np.: Jestem tu tylko ze względu na Pana; Mówię o tym, ponieważ zależy mi na losie mieszkańców naszego miasta; Ta wiedza przyda się na pewno wszystkim prowadzącym działalność gospodarczą i dlatego przyszedłem do Państwa. I jakkolwiek nie są to wielkie przysługi ze strony prawnika, w świadomości widzów czy słuchaczy pozostanie przekonanie, że są temu prawnikowi coś winni.

W praktyce medialnej świetnie sprawdza się także zasada społecznego dowodu słuszności. Zgodnie z nią o tym, czy coś jest poprawne czy nie, ludzie decydują poprzez odwołanie się do opinii na ten temat innych (zachowanie jest poprawne, jeżeli inni tak postępują, tylko 5 proc. populacji to inicjatorzy, 95 proc. to imitatorzy). Idąc na spotkanie z dziennikarzem warto zatem przygotować dane statystyczne, które potwierdzą racje prawnika, a w wypowiedzi powoływać się na nie, twierdząc np.: 83 proc. Polaków tak właśnie postępuje…; GUS podaje, że 92 proc. gospodarstw domowych wydaje na obsługę prawną…

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.