TK
Na wokandzie: Zgubne skutki ideologizacji
aborcja| błąd medyczny| kodeks karny| Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego| Lech Gardocki| ochrona życia| Piotr Hofmański| światopogląd katolicki| Wojciech Sadurski
włącz czytnikProfesor Gardocki jedynie „podpalił lont”. W komentarzach medialnych, jakie „wybuchły” po publikacji tego artykułu, sformułowano szereg twierdzeń niemających żadnego odzwierciedlenia ani w obowiązujących, ani proponowanych przepisach prawa – co z jednej strony musi, choć z drugiej nie powinno, dziwić, gdyż o kwestiach kształtu Rozdziału XIX Kodeksu karnego wypowiadali się prawnicy, ideolodzy zaangażowani w działalność ruchów proaborcyjnych oraz ruchów prolife, zawodowi publicyści obyci we wszystkich specjalnościach naukowych, satyrycy oraz – oczywiście – politycy. Strona liberalna przedstawiała przede wszystkim argumenty o podporządkowaniu ideologicznym języka projektu, czego koronnym przykładem miało być wyeliminowanie z zapisów ustawowych pojęcia „płód” i zastąpienie go pojęciem „dziecka poczętego zdolnego lub niezdolnego do życia poza organizmem matki” oraz o radykalnym zaostrzeniu odpowiedzialności karnej kobiety za dzieciobójstwo. Strona konserwatywna doszukiwała się z kolei braku zdecydowanych propozycji Komisji w zakresie wyeliminowania z ustawodawstwa wszelkich podstaw aborcyjnych.
Szczególnie krzywdzące były zarzuty dotyczące nieprzejrzystości procedowania i tajnego charakteru prac. Podnoszono również argumenty o niereprezentatywności samego gremium, jakim jest Komisja. W tego rodzaju zideologizowanej retoryce spokojna, naukowa argumentacja – zarówno prof. Piotra Hofmańskiego, nowopowołanego przewodniczącego Komisji, jak również jej pozostałych członków, w tym prof. Andrzeja Zolla, pod którego przewodnictwem Komisja rzeczony projekt opracowała – nie miała racji bytu. Szkoda, gdyż brak ochrony prawnokarnej płodu w ostatniej fazie rozwoju prenatalnego jest problemem obiektywnym, w dodatku brzemiennym w skutki.
Kwestia błędów medycznych
W obecnym stanie prawnym pełna prawnokarna ochrona życia i zdrowia człowieka rozpoczyna się z chwilą jego urodzenia, trudno natomiast mówić o takiej ochronie zwłaszcza w ostatniej fazie rozwoju prenatalnego, na co wskazuje chociażby orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. uchwała SN z dnia 26.10.2006 r., I KZP 18/06, postanowienie SN z dnia 30.10.2008 r., I KZP 13/08, wyrok SN z dnia 27.09.2010 r., V KK 34/10). Dotyczy to przede wszystkim takich zdarzeń jak spowodowanie śmierci dziecka w ostatniej fazie przed urodzeniem na skutek błędu lekarskiego lub innych zachowań zewnętrznych.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.